tag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post2371977981229392927..comments2024-03-06T07:44:38.580+01:00Comments on IGIEŁKA-MB: 625. DrogaMonika Blezieńhttp://www.blogger.com/profile/12098228437450693160noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-32093326520337714252021-09-14T21:13:44.088+02:002021-09-14T21:13:44.088+02:00Dziękuję Marto ^_^ Dziękuję Marto ^_^ Monika Blezieńhttps://www.blogger.com/profile/12098228437450693160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-12411115352442550782021-09-14T21:12:26.477+02:002021-09-14T21:12:26.477+02:00Dziękuję kochana :) Dziękuję kochana :) Monika Blezieńhttps://www.blogger.com/profile/12098228437450693160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-24284582652744365822021-09-14T21:11:24.381+02:002021-09-14T21:11:24.381+02:00Dziękuję Jolu, pięknie wyraziłaś swoje myśli.
Mas...Dziękuję Jolu, pięknie wyraziłaś swoje myśli. <br />Masz rację, życie nie jest usłane różami i nie oczekuję takiego. Teraz mam siłę do parcia naprzód i walki o lepsze jutro. <br />Masz rację, w blogoświecie jest inaczej. Czuję, że mam tu wiele bratnich dusz, a odwiedziny dziewczyn i podglądanie ich prac są radością samą w sobie :) Monika Blezieńhttps://www.blogger.com/profile/12098228437450693160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-4876055314262570512021-09-14T19:01:01.884+02:002021-09-14T19:01:01.884+02:00Moniu, byłam w tym roku w zachodnio pomorskim na w...Moniu, byłam w tym roku w zachodnio pomorskim na wakacjach i myślałam o Tobie, ale niestety zabrakło mi czasu by podjechać do Barlinka i teraz bardzo żałuję. Czasami wygadanie się obcej osobie przynosi ulgę. Wychodzenie z depresji to długi proces i mam nadzieję że jesteś już na prostej drodze do ozdrowienia. Samo to, że zdobyłaś się na odwagę by nam o tym napisać świadczy że najgorsze masz za sobą. Nigdy w siebie nie wontp Moniu. Jesteś silną babeczką, zdolną i przesympatyczną. Trzymam <br /> kciuki za Ciebie.<br />Moniu,załóż konto również na baycoffy. Tam również można wesprzeć niewielką kwotą w formie wirtualnej kawy. Czyli ja stawiam kawę a Twoje konto zasilam pieniążkami.<br />Trzymaj się cieplutko i wstaw w pasku bocznym bloga namiary na patronite i na baycoffy jak już będziesz miała tam konto. Ściskam Cię mocno.Zaklęta Igiełkahttps://www.blogger.com/profile/15888725482932189547noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-47516246262940197572021-09-14T08:43:20.311+02:002021-09-14T08:43:20.311+02:00Rany Monia nie spodziewałam , ze coś takiego przec...Rany Monia nie spodziewałam , ze coś takiego przeczytam u ciebie :( Płaczę razem z Tobą. A z drugiej strony uważam, że jesteś mega silna. Sama nie jestem matką, ale wiem, że każda bez względu na wiek dziecka o niego walczy kosztem siebie... Pamiętaj, że tutaj też masz sporo przyjaciół. Nie zaniedbuj bloga. Nie musisz cały czas wrzucać na niego wzory czy inne rzeczy związane z rękodziełem. Czasem warto coś napisać od serducha. Tule wirtualnie. Jak coś to wiesz gdzie mnie szukać ;* Martahttps://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-66188212885223270652021-09-12T18:13:26.332+02:002021-09-12T18:13:26.332+02:00Mogę się tylko domyślać jaki lęk kryje się w sercu...Mogę się tylko domyślać jaki lęk kryje się w sercu matki gdy dziecko zaczyna chorować a właściwej diagnozy długo nie ma... Nigdy jednak nie obarczaj się za to winą!!! Sama potrzebowałaś pomocy i dobrze, że ją znalazłaś. Mam nadzieję, że teraz już droga będzie łatwiejsza:) Czego ze szczerego serca życzę!<br />Pozdrawiam cieplutko:)Mamelkowohttps://www.blogger.com/profile/08203872590654189490noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-54844209139604572162021-09-12T13:09:25.988+02:002021-09-12T13:09:25.988+02:00Aniu, nie wiem co powiedzieć. Dziękuję, że podziel...Aniu, nie wiem co powiedzieć. Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Nie łatwo o tym mówić. Cieszę się ogromnie, że przeszłaś swoją drogę zwycięsko i miałaś wsparcie oraz dla kogo to robić. <br />Dziękuję za to, co napisałaś. Monika Blezieńhttps://www.blogger.com/profile/12098228437450693160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-10572367350904937382021-09-12T13:06:29.174+02:002021-09-12T13:06:29.174+02:00Dziękuję :) Dziękuję :) Monika Blezieńhttps://www.blogger.com/profile/12098228437450693160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-46506198695170777312021-09-12T13:05:48.407+02:002021-09-12T13:05:48.407+02:00Dziękuję ^_^ Dziękuję ^_^ Monika Blezieńhttps://www.blogger.com/profile/12098228437450693160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-49018586415500183772021-09-12T13:05:22.152+02:002021-09-12T13:05:22.152+02:00Kasiu, dziękuję.
Łatwo nie było. Najtrudniejszy b...Kasiu, dziękuję. <br />Łatwo nie było. Najtrudniejszy był pierwszy krok i przyznanie się przed sobą, a potem innymi (mężem czy lekarką). <br />Teraz jest duuużo lepiej! Monika Blezieńhttps://www.blogger.com/profile/12098228437450693160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-45823157391749570782021-09-12T08:54:09.201+02:002021-09-12T08:54:09.201+02:00Jestem pewna, że napisanie tego postu wiele Cię ko...Jestem pewna, że napisanie tego postu wiele Cię kosztowało. Nie było łatwo zrobić podsumowanie i wyrzucenie tego z siebie. Takie oczyszczenie ze złogów i niech te złogi idą precz. Uważam, że skoro masz już wewnątrz posegregowane co i jak, to zdecydowanie wchodzisz na nowy etap życia.<br />Życie każdemu z nas rzuca kłody pod nogi. Wiele osób o tym nikomu, tak jak Ty, nie mówi. Ze wstydu, że jestem inna,ze strachu, że wykorzystają, z troski, że się będą zamartwiać.<br />Z niedogodnościami życia należy się pogodzić, co nie znaczy, że należy się poddawać.<br />Myślę, że jesteś już na odcinku swojej drogi życiowej z jasno ustawionym drogowskazem. Życzę Ci wytrwałości, pogody ducha, sił do pracy.<br />Nie zaniedbuj bloga, bo jest to jedno z niewielu miejsc w przestrzeni, w którym spotykają się ludzie o podobnych zainteresowaniach i są życzliwie nastawieni do świata.<br />Wszystkiego dobrego!<br />Jolahafty na wierzbiehttps://www.blogger.com/profile/01150390546156392810noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-13278610744090085382021-09-12T07:14:43.427+02:002021-09-12T07:14:43.427+02:00Tak właśnie myślałam co się s]z Tobą dziej że tak ...Tak właśnie myślałam co się s]z Tobą dziej że tak zniknęłaś> Rozumiem Cię bardziej niż przypuszczasz. Mam za sobą depresję a właściwie nerwicę lękową. Niestety w przeciwieństwie do Ciebie musiałam walczyć z nią sama. Mój brat i rodzice nie żyją a mój ślubny zawsze uważał, że wymyślam, nigdy nie był mi pomocą. To moje dzieci trzymały mnie przy życiu i dla nich wyszłam z tej depresji. Wiem że ta walka jest długa i męcząca, ale warto. Dziś jestem innym człowiekiem. Cieszę się niezmiernie , że i Tobie udało się z pokonać chorobę. Był czas że zawsze miałam w szufladzie Xanaks, teru jest mi już nie potrzebny. Co do Twojego syna to super, że Szymek został właściwie zdiagnozowany. Wiem sporo na ten temat, bo moja córka kończyła pedagogikę i pracuje w przedszkolu integracyjnym między innym z takimi właśnie dziećmi, i wiem , że właściwa diagnoza to połowa sukcesu. Trzymam za Ciebie kciuki Moniko, oby było już tylko lepi ! I nigdy nie mów że się nie sprawdziłaś jako matka! Bardzo trudno jest zdiagnozować tą chorobę, i super że Szymek Ciebie!!<br />Trzymaj się ściskam i pozdrawiamAnna Iwańska https://www.blogger.com/profile/02719060170441032630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-1852173084315506542021-09-11T14:49:36.417+02:002021-09-11T14:49:36.417+02:00Piekny, smutny,szczery, tak każdy nosi jakiś krzyż...Piekny, smutny,szczery, tak każdy nosi jakiś krzyż. Cięszę się że Twoja droga się prostuje, że masz życzliwych ludzi wokół siebie. Czasami trzeba to wyrzucić z siebie wtedy jest lżej.Jesteś wspaniałą osobą. Życzę dalszego dobrego leczenia dla Ciebie i syna. Pozdrawiam.Urszula97https://www.blogger.com/profile/16489758662605073975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-47883561681714712062021-09-11T10:58:40.160+02:002021-09-11T10:58:40.160+02:00Aha do listy się dopisałam :) Po tylu latach współ...Aha do listy się dopisałam :) Po tylu latach współpracy czuję się udziałowcem - w niewielkim procencie i bez prowizji :) Katarzynahttps://www.blogger.com/profile/06835246256921457473noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4299607403592283696.post-25782838877307776002021-09-11T10:56:58.857+02:002021-09-11T10:56:58.857+02:00Moniko nawet nie wiem, co napisać... Łzy poleciały...Moniko nawet nie wiem, co napisać... Łzy poleciały same.. Czułam wewnętrznie, że coś nie tak, bo od jakiegoś czasu byłaś inna daleka odpisująca jakby na siłę, ale nie naciskałam, bo wiem, że każdy może mieć zawirowania życiowe. Nie zdawałam sobie jednak sprawy, że to aż tak poważne i teraz mi głupio, bo mogłam zapytać wprost, co się dzieje... ale ja jakoś tak mam, że dla przyjaciół po prostu jestem i zwyczajnie czekam, wkraczając wtedy, kiedy zostanę poproszona... Zdaję sobie sprawę, że każdy musi sam "przepracować" to, co go boli i sam dojrzeć do poproszenia o pomoc... Cieszę się, że Tobie się udało i idziesz do przodu... Pamiętaj, że ja jestem i będę.. czasami złośliwa, czasami upierdliwie domagająca się jakiś poprawek i zmian... Jestem i mam nadzieję, że będę, bo choćby się waliło i paliło i nie wiem, jak dużo spraw było na głowie, dla Ciebie zawsze znajdę czas na napisanie kolejnego newslettera czy przetestowanie kolejnego wzoru...Katarzynahttps://www.blogger.com/profile/06835246256921457473noreply@blogger.com