Lato, lato... lato wszędzie :D No może nie dziś, bo pada ;-)
Na wstępie napomknę poruszony kiedyś temat zdrowia... Miesiąc czekania i wyniki wykazały, iż ognisko choroby zostało wycięte w granicach zdrowych tkanek. Uff... odetchnęłam z ulgą.
W całej tej sytuacji zaskoczyło mnie jak szybko rozwijała się choroba. Zaledwie rok temu okresowe badanie 'coś' wykazało. W przeciągu roku 'infekcja' przybierała na sile zyskując coraz wyższe stopnie. Wydaje mi się, że jeszcze z pół roku czekania i byłby z tego rak...
No cóż... na dzień dzisiejszy mogę się tylko cieszyć, że coś mnie podkusiło i poszłam na badanie wcześniej niż planowałam :)
Apel! Kochane kobietki, to nie jest temat na bloga, a i ja nie przepadam za zwierzaniem się, ale napisałam to by zachęcić was do częstszych wizyt u swojego Dr. od spraw kobiecych. Raz na 2 lata da się przeżyć, a i tak jest to mniej stresujące od wyczekiwania na wyniki o późniejszych krokach nie wspominając. Badajcie się, gdyż wiele chorób nie daje o sobie znać!
Życzę wam z całego serducha ZDRÓWKA!
* * *
Jest to pierwsza zakładka, jaką zrobiłam i zastanawiam się czy nie powinna być dodatkowo usztywniona? Tył składa się z filcu, a całość zszyta jest ręcznie ściegiem fastrygowym.
W fazie projektowania jest jeszcze kilka wzorów podobnych temu... A jakie wrażenie odnosicie względem tego projektu? Podoba się czy nie?
Dane techniczne:
Wzór: Igiełka- MB
Tkanina: Aida 16ct (64 krzyżyki/ 10cm)
Tkanina (kolor): Ecru
Rozmiar: 5 x 18,5 cm
Mulina: Ariadna (2 kolory)
Igła: gobelinowa DMC 28
Haft krzyżykowy: 2 nitki co jedną kratkę, backstiche 1 nitka
Na razie tyle :)) Zmykam... maszyna czeka. Szydełko poszło w odstawkę na rzecz maszyny do szycia. Udzielam się mocno w kierunku podkładek. Ciekawe co z tego będzie? Przekonacie się niebawem :))
* * *
PS. Witam serdecznie nową obserwatorkę: Monikę Madejek. Zapraszam do odwiedzenia jej. Monika jest bardzo wszechstronna :))
Do zobaczenia :*
Zakładka bardzo elegancka i pod kątem wzoru, i koloru. Co do usztywnienia proponuję kawałek plastikowej przezroczystej teczki do środka.:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna zakładka :) Ja jeszcze nie wyszywałam zakładki ,więc trudno mi coś Ci doradzić względem usztywniania. Jedynie mogę poradzić jako osoba często używająca zakładek, że usztywnione lepiej się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę mnóstwo zdrówka . Co do profilaktycznych badań dopisuję się pod hasłem - BADAJCIE SIĘ KOBITKI !!!!!!!!!!!!!!!
Piękna zakładka:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj się zarejestrowałam do lekarza. Poczekam tylko 3 tygodnie;)
Super zakladka! Czekam na inne wzory!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają zakładki, daaaawno nie czytałam książki,ale mam usztywnione kliszą po zdjęciach RTG /oczywiście wykąpanych/, bo w daaawnych czasach o teczkę plastikową, było trudno.Wyszywaj kochana a ja poszukam swoich.
OdpowiedzUsuńPiękna i dopracowana w szczegółach zakładka. Bardzo mi się podoba :) K
OdpowiedzUsuń