Urosłam od Waszych ciepłych słów pod adresem ptasiej pary i kusi mnie na inne kolorystyczne kompozycje... Może... może... Dziś jednak zapraszam do obejrzenia postępów w Rodzinie misiów II.
Ostatnio było tak..
21-01-2015 |
Dziś po trzech godzinach pracy - tylko tyle udało się uszczknąć - efekt wygląda tak.
Oprócz wyszycia oczu, które trochę straszyły dokończyłam misia i zaczęłam drugiego. Optymistycznie zakładam jeszcze 3-4 środy dla tej rodzinki i finał!
Już widzę,że będzie coś fajnego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZawsze do przodu! :)
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńHa, a kolejny bedzie z zielonym szalikiem ;) szkoda, ze nie zolty.
OdpowiedzUsuńJa mam w szufladzie zaczeta kanwe z delfinkami, ale nie mam czasu dalej wyszywac ;( malo to mam pare nowych kanw ale nie mam nic z konmi. Wiec moze Ty jakus pomysl podrzucisz?! :D
Rozumiem brak czasu. Również mam tylko 24 godziny do dyspozycji, dlatego postawiłam na plan dnia i staram się go trzymać. Polecam spróbować :) Z początku jest ciężko, ale potem łatwiej zobaczyć na co ucieka cenny czas.
UsuńPs. dziękuję za sugestię. Pomyślę o wzorach z końmi :)
Misiaki pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRośnie rodzinka :)
OdpowiedzUsuńhafcik piękniej z dnia na dzień :) jestem ciekawa efektu końcowego:)
OdpowiedzUsuńśliczne misie :)) ciekawi mnie efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńChciałabym już zobaczyć koniec... Te misie takie słodkie!:))
OdpowiedzUsuńFajnie popatrzeć jak na kanwie wyłaniają się te cudne pysiaki :)
OdpowiedzUsuńO tak! Postępy bardzo cieszą, choćby niewielkie. Ale widzę, że sporo krzyżyków przybyło misiom.
OdpowiedzUsuńOby tak dalej i będziemy podziwiać kolejną piękną pracę :)
mpgoga.blox.pl