Witajcie kochane czytelniczki :) Ostatnia odsłona 11-tego kwiatu była skromna... odpuściłam sobie i zamiast wyszywać leniłam się :) Dziś, mimo chorego dziecka w domu zawzięłam się i pracowałam intensywnie, aby skończyć... krzyżyki. Kontury zostały na inny dzień.
A tak prezentuje się kwiatowy zegar na dziś.
Jeszcze jeden mały kwiat i duży w środku :)
Już coraz bliżej do finału :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńFinał jest tuż, tuż :)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na final, ktory zbliza sie juz wielkimi krokami!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, a jak będzie jeszcze duży kwiat w środku to chyba się zakocham:)
OdpowiedzUsuńDo zakochania jeden krok :) Mnie ujął od początku,ciekawe co ty powiesz Sylwio, kiedy zobaczyć ostateczna wersję? :)
UsuńZa moment koniec i święty spokój ;) Z tym haftem.
OdpowiedzUsuńJuż prawie koniec :)
OdpowiedzUsuńSuper, coraz bliżej do finału...
OdpowiedzUsuń... i już za chwilę wybije godzina 0:00 :) Będzie ślicznie :) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńTo jeszcze trochę pracy przed Tobą, nie wiedziałam, że w środku jeszcze będzie duży kwiat.
OdpowiedzUsuńAle już coraz bliżej finału :) Będzie pięknie.
mpgoga.blox.pl
Jeszcze troszeczkę, ale warto :)
UsuńCoraz fajniej wygląda-nie mogę doczekać się całości :)
OdpowiedzUsuń