Wzór poznałyście ostatnio. Pracę nad haftem natomiast zaczęłam jeszcze w zeszłym roku. Na początku zapał był ogromny i mogłam siedzieć i siedzieć, ale coś pękło i choć leżą blisko, nie sięgam po nie. Kocham pióra, ale jakoś lepiej szło mi zaprojektowanie wzoru, niż samo jego wyszywanie. Podobnie miałam pracując nad "Kwiatami jednej godziny"... aż skończyłam ;-)
Na dzień dzisiejszy pióra wyglądają tak
Mają wyglądać tak
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Do zobaczenia na waszych blogach :)
Trzymam kciuki za ukończenie bo wzór bardzo fajny
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPodobają mi się! no! Szybciutko do roboty!
OdpowiedzUsuńDziękuję, będę działać
UsuńDasz radę ;) CZEKAM NA KONIEC
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTe pióra są fajne. Ciekawe na jakiej kanwie je robisz bo widzę dwie nitki muliny.
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu :) To polska Aida 14ct
UsuńMają coś w sobie ;) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMają coś w sobie ;) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki aby szybko Ci poszło bo zapowiadają się ciekawie:) powodzenia
OdpowiedzUsuńCzekam na finał :) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia Moniu:)
OdpowiedzUsuńFajne piórka. Widziałam podobne, zrobine na plastikowej kanwie jako zakładki do książki.
OdpowiedzUsuń