Szymek jak to Szymek, czapek nosić nie potrzebuje, a wełniany komin 'gryzie'. Niewiele myśląc kupiłam kawałek granatowej bawełny... pocięłam... zszyłam gdzie trzeba i powstał taki oto komplet. Komin wymaga jeszcze zwężenia. Szyłam bez przymiarki.
A oto szczęśliwy posiadacz, nim wyszedł do szkoły. Czapkę i komin uszyłam kilka tyg. temu, ale ponieważ młodzież nigdy nie ma czasu... dziś dopiero zdjęcie ;-)
Czapka pasuje jak ulał i Szymek chętnie ją nosi. Ocieplacz zakłada, kiedy wieje. Wówczas sprawdza się najlepiej.
W planie kolejne komplety w innych kolorach. Teraz wiem, co trzeba poprawić :)
Z resztek polaru uszyłam misia. Pluszak powstał w zasadzie z ciekawości. Kusi mnie aby uszyć Szymkowi pluszowego kotka i zastanawiałam się czy podołam. Okazało się, że nie jest to takie trudne.
Szablon na misia znaleziony w necie.
Dane techniczne:
Czapka i komin na szyję - uszyte z granatowej dzianiny oraz niebieskiego polaru.
Czapka i komin na szyję - uszyte z granatowej dzianiny oraz niebieskiego polaru.
Problem "gryzienia" rozwiązany zawodowo i w dodatku modnie ;)
OdpowiedzUsuńSzymek mały przystojniak ;)
Świetny zestaw. Czapa fajnie przylega i uszy nie wystają! Strasznie mnie to irytuje w niektórych kupnych egzemplarzach :/
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Kawał dobrej roboty. Zazdroszczę umiejętności!
mpgoga.blox.pl
Takie czapki są najlepsze! Świetny komplet:-)
OdpowiedzUsuńSuper zestaw!
OdpowiedzUsuńJa bym w górnej części komina zrobiła tunel i przeciągnęła jakiś fajny sznurek, żeby można go było regulować :-) Jednak i tak cały komplet super :-)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw
OdpowiedzUsuń____________________________
Pozdrawiam serdecznie!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
No i w takim zestawie zima nie straszna, a i dobrze się wygląda :)
OdpowiedzUsuńA pluszowego kota na pewno dasz radę zrobić, kto jak nie Ty =? :)
Świetny chłopięcy zestaw :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuń