z pewnym smutkiem piszę ten post.
Skończyłam "Magię róż" i jakoś mi tak źle i dobrze jednocześnie z tego powodu. Heh zabawna sprzeczność. Wyszywało się przyjemnie, że pod koniec przeciągałam niemiłosiernie by oddalić zakończenie. Musiało jednak ono nastąpić i dziś ostateczna odsłona haftu.
Dane techniczne
Haft z wzoru nr. 1291. - Magia róż III 95x124 (19)
Kanwa: Tajlur 18ct biała
Wydawało mi się, ze to będzie większy obrazek. Myślę,ze Twoje farbowane kanwy świetnie sprawdziły by się, jako tło.
OdpowiedzUsuńróże cudowne
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło. Ja tam zawsze lubię moment zakończenia pracy - można z czystym sumieniem zacząć coś nowego
OdpowiedzUsuńPiękne są te róże.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że brak czasu i duża ilość zobowiązań nie pozwolił mi wziąć udziału w Twojej zabawie Moniko, ale kiedyś chciałabym wyhaftować je dla siebie, bo kocham róże.
Pozdrawiam serdecznie :))
Piękny obrazek, teraz tylko rameczka i na ścianę, by wszyscy mogli podziwiać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Pięknie wyszło Moniko. Ja nie widze powodu do smutku ... w Magi róż jeszcze 4 obrazki do wyszywania :-). W sumie to Ci troszkę zazdroszczę już masz koniec .. u mnie tak dobrze nie ma .
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam
Jaki śliczny haft!! Też tak mam - z jednej strony chcę jak najszybciej dokończyć haft, a z drugiej... tak przyjemnie się go robi... :)
OdpowiedzUsuńMoniko pięknie prezentuje się hafcik. Wspaniała kolorystyka, dopiero po wyszyciu całości widać te kolorki. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten haft, ten motyw, te kolory. Super
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny! Gratuluje
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńTu normalnie szczęka opada. Teraz to już jestem totalnie zachwycona. Perfekcja całkowita. Genialne wykonanie, genialny wzór. Mnie nawet tło zachwyca. Jest romantycznie, sielsko, bajkowo. Brawo. <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody haft! Uwielbiam róże :))
OdpowiedzUsuń