Dziś dzień z haftem, z czego bardzo się cieszę. Kwiaty jednej godziny, bo o nich mówię swój początek miały na początku Sierpnia. Potem systematycznie na FB pokazywałam postępy, aż haft spoczął na pudełku z mulinami nietknięty przez ostatnie tygodnie.
Liczę, że perspektywa pokazywania postępów, co tydzień zmotywuje mnie do pracy i skończenia haftu. Do dziś powstało tyle...
* * *
Przed rozpoczęciem pracy postawiłam sobie za cel, że będę robić zdjęcia całego haftu w miarę jak przybywały kwiaty. Chcę później z tego zrobić "ala filmik". Taki pokazujący przyrost pracy.
I tu pytanie do Was :) Czy robiłyście kiedyś samodzielnie filmiki ze zdjęć? Potrzebuje instrukcji dla "bardzo zielonych" w tym temacie ;-)
Filmiku nie robiłam bo za ciemna w tej masie jestem, prostszym rozwiązaniem było dla mnie zrobienie gifu
OdpowiedzUsuńZ taką motywacją na pewno skończysz :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam - bardzo nie lubię takich filmików na blogach :( Wolę zdjęcia :)
Moniko myślę , ze foto,, jest mniej dynamiczne i pozwala skoncentrować się dłużej na pracy , Kwiatki super , Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper kwiatki :) A filmiku nigdy nie robiłam, ale podobno to jest proste, bo dzieciaki w bursie czasami takie rzeczy robią...
OdpowiedzUsuńFajnie, że kwiatki wróciły. Filmu nigdy nie robiłam, ale zdjęcia też ładnie pokazują Twoje postępy. Trzymam kciuki i czekam na kolejny post!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się zapowiada
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super kwiatki...Też chciałam zrobić taki filmik ale moje umiejętności też nie są imponujące-jedyne co to potrafię prezentację w powerpoincie zrobić...ewentualnie pokaz zdjęć z oprawą graficzną-ale tu musiałabym podpytać taty bo nie pamiętam jak ten program do tworzenia albumów się nazywał...
OdpowiedzUsuńwole zdjecia, a kwiatuszki super :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie.
OdpowiedzUsuńZ każdą odsłoną coraz piękniejszy :)
OdpowiedzUsuń