Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą farbowanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą farbowanie. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 8 lipca 2018

427. Testowanie kanwy - wyniki

Witajcie,
dziś szybko i zwięźle. Miesiąc temu ogłosiłam nabór na testerki dla nowego produktu - farbowanej kanwy.

Spośród zgłaszających się osób - które spełniły warunki - wybrałam następujące.


Zaplanowałam wybrać trzy osoby i tak zostanie. Kanwy pojadą do: 



Wybrane dziewczyny proszę o kontakt w sprawie kanwy.
Jeśli wybrałyście którąś z dostępnych, to zapraszam do sklepu. Wystarczy wybrać numer i napisać.
Po indywidualny projekt też zapraszam
Tam najszybciej zobaczycie, która jest jeszcze dostępna. Następnie proszę o kontakt ze mną igielka.mb@o2.pl

piątek, 29 czerwca 2018

421. Kartki z muffinki na farbowanej kanwie

Witajcie,
nadszedł cza pokazać oprawione muffinki. Nad ich oprawą myślałam już podczas wyszywania. Ostatecznie zdecydowałam się na takie rozwiązanie.

(zdjęcie 4 kartek) 

Hafty, jak już widziałyście ostatnio powstały na testowej farbowanej kanwie TU

Dziś spieszę pokazać gotowe kartki.






Jak i z czego powstały kartki załączyłam poniżej.


* * *

Dla ciekawych jak zrobić takie kartki załączam małą instrukcję.

Do zrobienia kartek użyłam następujących materiałów:

 
Farbowana kanwa na której są muffinki. Ja użyłam testowych kawałków gęstości 14ct
Pędzelek do nakładania kleju


Nożyczki

Pianka kreatywna zamiast dystansów

* * *


Biały scrap pomazałam od wewnętrznej strony klejem Magic.
Lubię nakładać klej pędzelkiem, bo jest szybciej i łatwiej kontrolować ilość.


Następnie nakleiłam scrap na haft.


Kolejny krok to nałożenie kleju na zewnętrzne krawędzie białej części i dokładne ułożenie ich na bazie. Na tym etapie pomagał również gruby słownik dociskając przez chwilę klejoną stronę. 

Czas na kolorowy scrap, który nakleiłam na biały tak aby powstało dodatkowe okienko.

 Ostatnim etapem jest naklejenie napisu. W tym celu użyłam pianki kreatywnej, kupionej kiedyś w dyskoncie. Szymek się nią nie bawił, więc zużywam tak ;-)


I kartka gotowa :)

* * *

Edit!!!

Pokazałam sposób, w jaki obecne bazy były klejone, ale wprowadzam w nim pewną zmianę.
Kończę z klejem! Niestety używanie kleju nie jest najlepszą metodą przy kartkach.
Kasia, podsunęła mi pomysł z taśmą dwustronną i przy następnym projekcie już będę jej używać.

środa, 27 czerwca 2018

420. Muffinki na farbowanej kanwie

Witajcie,

na początku Maja pokazywałam wam pierwsze próby farbowania kanwy. Do próby wykorzystałam kawałki kanwy w rozmiarze 14ct.



 Od dawna planowałam wyszyć te muffinki i nadarzyła się świetna okazja :)

Hafty po wyszyciu wyglądają tak.

Przy okazji w ramach próby odwagi zrobiłam filmik w którym pokazałam odplamianie pisaka. 
Miało to też na celu próbę z trwałością farby.


Przyznam się, że to mój drugi film, w którym mówię. Ha ha jakoś dziwnie mi gadać do telefonu, kiedy nikogo nie ma po drugiej stronie. 

 * * *

Oprawę haftów pokażę przy innej okazji, bo jeszcze do końca nie zdecydowałam jak. 

* * *
Muffinki powstały z zalegających zapasów muliny.

* * *

Uwaga!
Na zakończenie przypominam o zapisach na testowanie farbowanej kanwy.
Niebawem wybiorę 3 osoby.
 

czwartek, 7 czerwca 2018

413. Farbowana kanwa + zapisy na testowanie

Witajcie,
Niedawno pokazywałam pierwsze udane próby z farbowaniem kanwy.
Dziś przychodzę pokazać Wam farbowaną kanwę, którą wprowadziłam do oferty. Na razie jest to 9 kawałków w trzech różnych wersjach kolorystycznych.

Z góry przepraszam za zdjęcia. Jest to moja pięta Achillesa i aby się poprawić w temacie założyłam "skarpetkę" na zakup lepszego oświetlenia.

Tymczasem zapraszam do zapoznania się z gotowymi kanwami.
Każda z kanw ma swój unikatowy numer. Ponieważ farbowanie następuje ręcznie, a nie poprzez drukowanie, każdy kawałek jest jedyny w swoim rodzaju.

Marmurek w odzieniach morskiej zieleni

Nr.1 Aida14ct

Nr.2  Aida 16ct

Nr.3 Aida18ct (ten kawałek wyszedł najciemniej ze wszystkich)

Trzy kolory (czerwony, który po płukaniu wygląda jak brąz, zielony (morski), odrobina żółtego.
Nr.4 Aida14ct

Nr. 5 Aida16ct

Nr.6 Aida18ct

Nr.7 Aida14ct
 
 Nr.8 Aida16ct

 Nr.9 Aida18ct


Wszystkie farbowane kanwy znajdziecie w sklepie.

* * *


A teraz testowanie, które zapowiadałam przy okazji pokazywania efektów.

Poszukuję trzech testerek farbowanej kanwy
Chętne osoby zapraszam do wpisania się pod tym postem i napisania w kilku zdaniach, dlaczego TY.
 Wybiorę trzy najciekawsze.
Pod uwagę biorę tylko aktywnie blogujące osoby, czyli min. 1 post na miesiąc.


Na zgłoszenia czekam do: 07 lipca 2018


 Do testowania pojedzie:
- 1 kawałek kanwy 40x50cm

Do uzgodnienia z testerką:
- gęstość kanwy
- kolorystyka (tak, wykonam kanwę na życzenie)



Testerka ma za zadanie:
- obiektywnie ocenić kanwę i jej właściwości;
- przeprowadzić niezbędne testy (haft, pranie, oznaczanie linii, trwałość kolorów i co wam przyjdzie do głowy)
- napisania postu z recenzją kanwy (opublikuję go na FB oraz dodam link na blogu)

Czas realizacji testowania 1 miesiąc


To, kto się zgłasza?


środa, 2 maja 2018

404. Farbowana kanwa

Witajcie :)

Od kilku lat prowadzę testy i szukam odpowiedniej metody farbowania. Chodzi oczywiście o farbowanie kanwy. Jednak nie o takie, jakie nasuwa się w pierwszej myśli. Marzy mi się kanwa w różne barwne plamy, które będzie można do pewnego stopnia zaplanować.

Dotychczasowe próby dały marne efekty, dlatego nawet o nich nie wspominałam. Aż do dziś, kiedy mogę powiedzieć, że posunęłam się o krok do przodu.
Skomponowana przeze mnie mieszanka wymaga jeszcze dalszych testów, ale pierwsze efekty są i idą do testowania.
Oto jak wyglądają kawałki kanwy, którą ostatnio pofarbowałam z sukcesem. Nie są doskonałe, ale ten krok milowy mnie zadowala :)

Kolory miały być trzy: czerwony (amarantowy), żółty (słoneczny) oraz oliwkowy. Jak widać całość zdominowała czerwień, a oliwki nie widać wcale. 


Kanwy pojechały z nami ostatnio na wycieczkę do Grzybowa w okolice Kołobrzegu. Zabrałam ze sobą w sumie dwa hafty. Nad jednym pracuje od pewnego czasu. To tarcza Kapitana Ameryka. Będzie o nim przy innej okazji. Drugi, to farbowana kanwa i muffinki do przetestowania.


Aha, kiedy osiągnę zadowalający poziom w farbowaniu, będę szukać kilku osób do przetestowania kanwy. Przygotujcie się dziewczyny :)

środa, 25 marca 2015

224. Testy na farbowanej mulinie i biscornu

Witajcie, piszę ten post drugi raz. Jak się okazało poprzednią wersję usunęłam zamiast opublikować... Chyba przeziębienie przyćmiło normalne myślenie bardziej niż sądziłam... ale postanowiłam kiedyś, że drobne przeszkody nie powstrzymają mnie w drodze do celu, więc...

 * * *
Jakiś czas temu TU pokazywałam własnoręcznie pofarbowaną mulinę. Jest to mulina Ariadna (pierwotnie biała) pofarbowana na sześć kolorów, farbami do tkanin z motylkiem. Tak wyglądała po nawinięciu na tekturki.


Jednym z moich życiowych marzeń i celów jest zaoferować haftującym osobom farbowaną mulinę. Zanim jednak dostąpię tego zaszczytu chcę nabrać doświadczenia w tej materii. Bubli sprzedawać nie zamierzam!

Początkowo mulinę chciałam wypróbować na dużym projekcie, który zacznę za kilka dni. Ostatecznie zdecydowałam się na coś mniejszego... igielnik. Mogłam oczywiście zrobić kilkanaście krzyżyków ot tak i zacząć testować, ale nie było by tak fajnie :)

Tak więc przedstawiam pierwszą część igielnika, który powędrował do testowania.


Ze względu na pomarańczowe linie pomocnicze haft na początku poszedł do prania w czystej letniej wodzie. Linie zniknęły po kilku minutach.

Wygnieciona kanwa nie wygląda zbyt dobrze... więc małe prasowanie.

Nie oczekiwałam, by w czystej wodzie kolor (farby) puścił, ale na wszelki wypadek obejrzałam kanwę z każdej strony. Zero farbowania!




Podobno żadne plamy mu nie straszne... czas na odplamiacz do kolorów. Marki odplamiacza nie będę podawać, bo to nie reklama.

Hafcik moczył się ok 4 godz... Tak trochę mi się zapomniało :P


Uprasowany, co by lepiej się prezentował. Żadnych plam od farby, za to jakby kanwa lekko wybielała :)


Po testach na pierwszej części, zaraz powstała druga. Tą również zostawiłam na jakiś czas w odplamiaczu, tak dla potwierdzenia.


Tu natomiast całe biscornu. Efekt końcowy bardzo mi się podoba :) Ale z przyjemnością poznam i wasze zdanie zarówno odnośnie farbowanej muliny jak i powstałego biscornu.




Dane techniczne:

Haft: Igielnik (biscornu)

Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Aida/ 16ct/ biały
Ścieg: haft krzyżykowy (2 nitki)
Mulina: własnoręcznie farbowana Ariadna
Wymiary (haftu w cm): 7,5 x 7,5 cm
Wymiary (w krzyżykach): 50x50



Podsumowanie:

Farbowanie: Po wcześniejszych przygodach z farbowaniem muliny PND, stwierdzam że Ariadna przyjęła kolor rewelacyjnie. Oczywiście po kilku wstępnych płukaniach część koloru zeszła, ale na szczęście tylko w trakcie tego procesu. Po wysuszeniu, wyszyciu i ponownym praniu gotowego haftu, okazało się, iż kolor zatrzymał się na obecnym poziomie i już się nie zmieniał. Wg mnie, to bardzo dobra wiadomość.

Wyszywanie: Na tym etapie pojawił się spory minus. Jak wiadomo mulina po pewnym czasie przeciągania pomiędzy ściegami przeciera się... jedna szybciej inna wolniej. Czytałam, iż to "częściej" dotyczy Ariadny. Pracuję nią i mogę to potwierdzić. Mechaci się dość szybko i potrafi niespodziewanie przerwać, nawet przy krótkich kawałkach.
Wracając do farbowanej nitki, przerywała się jakby dwa razy częściej niż normalnie. Aby w ogóle skończyć haft wyszywałam bardzo krótkimi kawałkami.

Zastanawiam się jak po farbowaniu będzie zachowywać się DMC, oraz jak wzmocnić farbowaną nitkę, aby nie rwała się tak często? Jeśli macie jakieś sugestie z własnych doświadczeń, zapraszam do pisania.

wtorek, 16 października 2012

22. Farbowanie kanwy

Witam serdecznie :)

Wydaje mi się jakby minął rok od ostatniego wpisu. Ten czas umknął na jeden wzór ze zdjęcia.
Jeden (!) wzór, który pochłonął więcej niż powinien... w rezultacie nie dając nic... Cóż czasem trzeba właśnie czasu by coś udowodnić.
Mniejsza jednak o to. Było, minęło... została nauka na przyszłość.

A dziś trochę 'z innej beczki'... farbowanie. Farbowanie mulinki wydaje się już bardzo rozpowszechnione. Są dziewczyny, które się tym zajmują tworząc tym samym niesamowite nowe kolory, bądź łącząc kilka kolorów na jednym pasemku.

Mnie kopnęło w kierunku kanwy. Kiedyś wspomniałam mimochodem, iż gdzieś tam w planach są trzy kawy - nr. 153, 154, 155. Nie wiedzieć czemu widzę je na tle w kolorze Ecru bądź Beżowym.

Kanwę w kolorze Ecru mam tylko w rozmiarze 16ct. Co koliduje nieco z upodobaniem do 18-tki, stąd pomysł z farbowaniem.

A wygląda to tak. Postanowiłam dla porównania zrobić dwie próbki: beżową (od lewej) i brązową (po prawej)

Tu już z mulinkami do kaw. Zdjęcie nieco pod innym kontem i już tkanina wydaje się jaśniejsza...

Jeszcze z Ecru.

W ferworze tworzenia powstały jeszcze dodatkowe dwie próbki: niebieski i multikolor, czyli można rzecz wszystkie kolory tęczy, ale w innym układzie. Co do kolorowej mam plan... ale jeszcze nic nie powiem ;D

A teraz czas pozwiedzać... popatrzeć co u koleżanek nowego ;D

Dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa :*