Obserwatorzy

czwartek, 1 lutego 2018

384. Wymiatamy resztki - Luty


Drogie kobietki zostawiam wam żabkę głodną waszych lutowych prac :)

13 komentarzy:

  1. No i super, trzeba się zabierać za wyszywanko :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w końcu zabrałam się za krzyżyki po małej przerwie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaglądałam tu co jakiś czas i podziwiałam pojawiające się nowe, styczniowe prace. Wszystkim należą się ogromne brawa zarówno za piękne prace, jak i sam udział w zabawie :) Same popatrzcie, ile w ciągu jednego miesiąca udało nam się spożytkować starych, często zapomnianych mulin. Moniś, jeszcze raz wielkie dzięki za świetny pomysł zorganizowania takiej zabawy i za to, że mogę brać w niej udział. Do tej pory starałam się pomniejszać moje zapasy, ale robiłam to niesystematycznie. Teraz czuję się mocno zmobilizowana do działania. Dzięki Tobie, moje ooooogromne ilości staroci szybciej otrzymają drugie 'życie'.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. znowu dzięki Tobie i Kasi troszkę wymiotłam:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. chciałabym dołączyć do zabawy jeśli jeszcze można:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Awesome blog, i always enjoy & read the post you are sharing!
    Thank for your very good article...!
    หนังการ์ตูน

    OdpowiedzUsuń
  7. Co prawda, nie mam dużo resztek, ponieważ wcześniej trochę porozdawałam, ale to co zostało, z każdą zabawą uszczupla się.
    Pozdrawiam ciepło.
    splocik

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawo Monika i brawo Dziewczyny :) Miło popatrzeć na prace ze świadomością, że nic się nie marnuje!
    Ja w styczniu tylko nieśmiało podglądam, a w lutym postanowiłam się przyłączyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widać, że stare muliny też się nadają na piękne prace :).

    OdpowiedzUsuń
  10. I would like to join in the fun if you can still :)

    หนังการ์ตูน

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż miło popatrzeć ile pięknych prac powstało.
    Dziękuję Moniko za olbrzymią motywację do zużywania resztek.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,
za czas, jaki mi poświęcasz,
za mądrość, którą się dzielisz,
za szczerość, której nie szczędzisz.