Wrzesień obfitował u mnie w fantastykę :)
Złoty wiek
John Varley
296 stron
Rozrzucone na przestrzeni wielu kilometrów kwadratowych, poskręcane i osmalone blachy, zwęglone ludzkie szczątki, smród spalenizny. Nieszczęście. Tragedia. Katastrofa lotnicza. A raczej wielka mistyfikacja. Kiedy Bill Smith rozpoczynał śledztwo w sprawie powietrznej kolizji DC-10 z Jumbo-Jetem, nie podejrzewał, do jak szokujących wniosków go ono doprowadzi. Najchętniej uznałby, że oszalał, ale nie pozwalają mu na to dowody świadczące jednoznacznie o wielokrotnych działaniach speckomanda z przyszłości. Pasażerowie samolotów wcale nie giną: na minuty, a czasem na sekundy przed katastrofą są przerzucani w odległą przyszłość, a ich miejsca zajmują organiczne manekiny. Po co? Dlaczego? O tym Smith przekona się na własnej skórze, ponieważ przyszłość zjawi się także po niego.
* * *
Balsam długiego pożegnania
Marek S. Huberath
512 stron
Twórczość Marka S. Huberatha w pigułce! Zbiór najlepszych opowiadań zajdlowskich autora, oraz całkiem nowych nigdzie dotąd nie publikowanych.
Opowiadania Huberatha są nie tylko oryginalne, w dużej mierze nieprzewidywalnej zaskakujące bogactwem tworzonych światów, ale dotyczą spraw ważnych, wokół których nie ustają publiczne dyskusje i spory. Sam autor twierdzi, że uprawia fantastykę właśnie dlatego, iż pozwala mu ona mówić o ludzkich problemach, o słabościach, o nietolerancji, zawiści i krótkowzroczności, oraz o rozterkach każdego człowieka myślącego: skąd się wzięliśmy? Kim jest Bóg? Czemu istnieje zło w naszym świecie? Te opowieści angażują czytelnika nie tylko intelektualnie, ale i emocjonalnie.
Tytułowy „Balsam długiego pożegnania”, „Akt szkicowany ołówkiem”, „Trzeba przejść groblą”, to nowe propozycje autora.
Czytelnik w proponowanym tomie znajdzie również starsze teksty: nagrodzone Zajdlem „Karę większą, nominowane do tej nagrody „Ostatni którzy wyszli z raju”, oraz inne popularne: „Trzy kobiety Dona”, „Kocią obecność”, „Absolutnego powiernika Alfreda Dyjaka” oraz debiutanckie „Wrocieeś Sneogg, wiedziaam...” nagrodzone w II Konkursie Literackim „Fantastyki”.
* * *
Dobry kłamca
Nicholas Searle
512 stron
Czasem łatwiej uwierzyć w kłamstwo niż w prawdę…
Jedna z najbardziej oczekiwanych książek 2016 roku – thriller psychologiczny, w którym nikt nie jest tym, za kogo się podaje!
Intryga godna najlepszych powieści szpiegowskich Johna le Carre i powieści Utalentowany pan Ripley Patricii Highsmith: historia wytrawnego oszusta, który całe życie buduje na kłamstwie. Do czasu, gdy trafia na majętną wdowę, która także ma wiele do ukrycia…
* * *
276 stron
Pięć powieści w jednym tomie.
Książka, która może otworzyć przed tobą wrota obłędu.
Nie zwlekaj! Sprawdź, czy jesteś Czytelnikiem Najważniejszym!
"Huberath używa typowej sytuacji rodem z fantastyki naukowej dla rozwinięcia pomysłu, który nie należy do jakiegoś szczególnego gatunku literackiego. Czyni to w sposób naturalny, to znaczy nie widać tu linii granicznej między tym, co jest fantastyką a co fantastyką nie jest…"
Michael Kandel
"Jedno z najwybitniejszych dokonań polskiej fantastyki powojennej, powieść zaczynająca się dość niewinnie i pozornie, lecz proponująca czytelnikowi grę, po której bez mała odmieni się jego spojrzenie na świat"
Marek Oramus
Opisy pobrane ze strony lubimyczytać.pl
Wrzesień: 1 596
Razem 2020: 12 486
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję,
za czas, jaki mi poświęcasz,
za mądrość, którą się dzielisz,
za szczerość, której nie szczędzisz.