Obserwatorzy

piątek, 4 września 2020

609. Ślubny taniec [haft - finał]

 Witajcie,

Niejedna z was zna to uczucie, kiedy po długim leżakowaniu w czeluściach szuflady wyjmie się kanwę z rozpoczętym haftem i w końcu postawi się ostatni krzyżyk. Och... to jak uwolnienie długo wstrzymywanego oddechu... 

Pracę nad nim zaczęłam jeszcze w 2019 roku, w sierpniu. Powodowała mną potrzeba sprawdzenia, czy mieszanka nitek dla ciała, jaką użyłam będzie dobra. Kiedy test się udał i powstały plecy kobiety, wzór trafił do sklepu pod numerem 1348. Ślubny taniec. Potem praca nad haftem zwolniła, aż w końcu stanęła na dobre. Co jakiś czas wracałam na chwilę do niego, ale jednak zwyciężały inne prace, aż do ostatnich czasów, kiedy to stworzyłam wzór, do którego szybko zapałałam słabością. Trzeba było zwolnić krosno, a więc prace ruszył pełną parą.
Ostatnie postępy publikowałam TU


A tu już finał. Po wypraniu i wyprasowaniu :) 



I w kawałkach



















Dane techniczne

Kanwa: biała (Tajlur), 16ct

Mulina: DMC, kolorystyka wg legendy ze wzoru (w tym mieszanki)

Ścieg: krzyżyki, backstche

8 komentarzy:

  1. Jest piękna, fajnie kończyć ufoki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski haft, no zjawiskowy, gratuluję. :) To chyba taki już dla zaawansowanych, nie znam się, ale tak mi wygląda. Te wszystkie cienie, jestem zachwycona, ogromnie podziwiam. :) Miłego dnia dla Ciebie i Twych ukochanych. :)) <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny haft 😀. Ślicznie wyszło. Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny haft! Lekkość, gracja elegancja, piękna kolorystyka... Super praca!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Cudne te Twoje krzyżyki, ślubny taniec fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny wzór! Ta para wygląda jak zaklęta w tańcu. Haftowana magia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały haft. Dobrze że do niego wróciłaś i dokończyłaś bo efekt zachwyca. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,
za czas, jaki mi poświęcasz,
za mądrość, którą się dzielisz,
za szczerość, której nie szczędzisz.