Witajcie kochani :)
Dziś wyczekiwane wyniki Candy.
Do zabawy zgłosiło się 12 osób.
1. Bea Betita
2. Agnieszka Ka
3. Agnieszka Cieślik
4. Katarzyna G
5. Iwona Syczowska
6. Szarlotka
7. Małgorzata Zoltek
8. Joanna Rogulska
9. Promyk
10. maga
11. inga
12. magda magda
A zwycięzcą, który otrzyma Biscornu, serce i coś ekstra jest...
Agnieszka Ka z bloga "Chwila relaksu"
Serdecznie gratuluję! Adres do wysyłki proszę podać na: igielka.mb@o2.pl
Dziękuję za wspólną zabawę :)
PS. Witam również nowe czytelniczki: inga, estera
Obserwatorzy
Strony
Szukaj na tym blogu
sobota, 26 października 2013
wtorek, 22 października 2013
108. Jesienny liść - Autumn leaf [1] i inne hafty
Dziś pierwsza odsłona nowego haftu: "Jesienny liść" - "Autumn leaf"
Oprócz tego kilka haftów do których wróciłam pracuję przy nich na zmianę. Jeden dzień = jeden haft.
Tak ma wyglądać liść po wyszyciu.
Haft powstaje na kanwie 16ct, kolor: Ecru
"Pocałunek" - jeśli wierzyć FB, to ostania odsłona była 18 listopada 2012. Jeszcze trochę i byłaby rocznica :)
Od tamtego czasu doszło dosłownie kilka krzyżyków. Ale powrócił do łask i tym razem zamierzam postawić na nim ostatni krzyżyk. Stan na 22.10.2013
"Śnieżynki" - po zakończeniu pracy nad zawieszkami zajęłam się śnieżynkami. Ma ich być 8. Na dzień dzisiejszy 5 jest jest gotowych. No 6 jeśli liczyć tę akurat skończoną, ale jeszcze nie wypraną.
Latarnia ze wzoru "Obrazki marynistyczne" - również trochę poleżała, ale czas i na nią. Po niej zostaje jeszcze kotwica i koło sterowe.
Na dzień dzisiejszy to tyle. Kolejne wzory i hafty czekają, ale postanowiłam, że następny zacznę dopiero jak skończę jeden z rozpoczętych.
Oprócz tego kilka haftów do których wróciłam pracuję przy nich na zmianę. Jeden dzień = jeden haft.
Tak ma wyglądać liść po wyszyciu.
Wymiary: 31x35 cm / 199x223 krzyżyki
Tak wygląda po jednym dniu pracy. Wyszywa się go błyskawicznie zapewne to zasługa "jednego" koloru. Jeden kolor uzyskany z połączenia dwóch innych.
Na zbliżeniu nieco lepiej widać. Kolor nazwałam roboczo rudo-czerwony. Składa się na niego 1 nitka muliny czerwonej i 1 nitka brązowej. Dokładne nr. mulin oraz wzór będą w ostatniej odsłonie.Haft powstaje na kanwie 16ct, kolor: Ecru
"Pocałunek" - jeśli wierzyć FB, to ostania odsłona była 18 listopada 2012. Jeszcze trochę i byłaby rocznica :)
Od tamtego czasu doszło dosłownie kilka krzyżyków. Ale powrócił do łask i tym razem zamierzam postawić na nim ostatni krzyżyk. Stan na 22.10.2013
"Śnieżynki" - po zakończeniu pracy nad zawieszkami zajęłam się śnieżynkami. Ma ich być 8. Na dzień dzisiejszy 5 jest jest gotowych. No 6 jeśli liczyć tę akurat skończoną, ale jeszcze nie wypraną.
Latarnia ze wzoru "Obrazki marynistyczne" - również trochę poleżała, ale czas i na nią. Po niej zostaje jeszcze kotwica i koło sterowe.
Na dzień dzisiejszy to tyle. Kolejne wzory i hafty czekają, ale postanowiłam, że następny zacznę dopiero jak skończę jeden z rozpoczętych.
czwartek, 17 października 2013
107. Biscornu, zawieszka serce oraz dwie niespodzianki
Witajcie drogie czytelniczki :)
Dziś kilka rzeczy na raz. Na początek pierwsze biscornu jakie wykonałam od podstaw czyli od wzoru do uszycia.
Będę nieskromna i powiem, że duma mnie rozpiera. Bardzo fajnie wyszło i stąd pomysł, aby się nim podzielić...
Biscornu oraz serce zawieszka (np. na nożyczki).
Serce oraz biscornu: wykonane na kanwie 14ct (biała)
Wzór: własne opracowanie
Kolory muliny dobrane z luźnych zapasów (brak marki)
Całość wykonana ściegiem za igłą (tzw. backstich)
Wymiary: biscornu (6,5 x 6,5 x 3) ; serce (6 x 6 x 1,5)
Po obu stronach taki sam haft
Drugą niespodziankę przygarnie jedna osoba. Szybkie Candy, w nim do wygrania prezentowany właśnie komplet. Zabawa trwa do 25.10.2013 do godz. 00:00 czasu Polskiego.
Nagroda: Komplet ze zdjęcia + kawa/ herbata, słodkości + coś co może przydać się w "warsztacie" (dostosowane do zainteresowań zwycięzcy)
Zasady:
1. W komentarzu (na blogu) zadeklarować chęć wzięcia udziału w losowaniu (w zabawie nie uczestniczą konta anonimowe).
2. Wrzucić zdjęcie z informacją o Candy na swoim blogu, stronce, profilu etc.
3. Czekać na losowanie 26.10.2013.
Powodzenia :)
Witam również nową czytelniczkę: Teresa Bejgrowicz
Dziś kilka rzeczy na raz. Na początek pierwsze biscornu jakie wykonałam od podstaw czyli od wzoru do uszycia.
Będę nieskromna i powiem, że duma mnie rozpiera. Bardzo fajnie wyszło i stąd pomysł, aby się nim podzielić...
Biscornu oraz serce zawieszka (np. na nożyczki).
Serce
Biscornu
Serce oraz biscornu: wykonane na kanwie 14ct (biała)
Wzór: własne opracowanie
Kolory muliny dobrane z luźnych zapasów (brak marki)
Całość wykonana ściegiem za igłą (tzw. backstich)
Wymiary: biscornu (6,5 x 6,5 x 3) ; serce (6 x 6 x 1,5)
Po obu stronach taki sam haft
* * *
Czas na jedną z niespodzianek. Dwa wzory dla każdej chętnej osóbki :)
* * *
Drugą niespodziankę przygarnie jedna osoba. Szybkie Candy, w nim do wygrania prezentowany właśnie komplet. Zabawa trwa do 25.10.2013 do godz. 00:00 czasu Polskiego.
Nagroda: Komplet ze zdjęcia + kawa/ herbata, słodkości + coś co może przydać się w "warsztacie" (dostosowane do zainteresowań zwycięzcy)
Zasady:
1. W komentarzu (na blogu) zadeklarować chęć wzięcia udziału w losowaniu (w zabawie nie uczestniczą konta anonimowe).
2. Wrzucić zdjęcie z informacją o Candy na swoim blogu, stronce, profilu etc.
3. Czekać na losowanie 26.10.2013.
Powodzenia :)
Witam również nową czytelniczkę: Teresa Bejgrowicz
poniedziałek, 7 października 2013
106. Poduszki pachnące opium i śnieżynka
Witajcie drodzy czytelnicy :)
Dziś dwie poduszeczki o zapachu opium. Poduszeczki; jedna w kształcie serca, druga kwadrat uszyte są z bawełnianej tkaniny w niebieską kratkę. Ozdobione delikatną białą koronką.
Oprócz poduszek powstają kolejne hafty w zimowej tematyce. Tym razem śnieżynki. Pierwsza z nich wygląda tak. Jeszcze siedem...
Dziś dwie poduszeczki o zapachu opium. Poduszeczki; jedna w kształcie serca, druga kwadrat uszyte są z bawełnianej tkaniny w niebieską kratkę. Ozdobione delikatną białą koronką.
Oprócz poduszek powstają kolejne hafty w zimowej tematyce. Tym razem śnieżynki. Pierwsza z nich wygląda tak. Jeszcze siedem...
czwartek, 3 października 2013
105. Zawieszki na choinkę
Witam serdecznie :)
Moja propozycja na tegoroczne ozdoby choinkowe, czyli zawieszki.
Jest ich 12 szt. Powstawały mniej więcej od Sierpnia. Sporo czasu pochłonęło rozwiązanie sprawy zszywania. Miało być łatwe i dać odpowiedni kształt na koniec.
A teraz kilka zdjęć :)
Wszystkie prezentowane zawieszki wykonane są na kanie 14ct.
Kolor - czerwony (mulina ze starych zapasów bez nazwy)
Wypełnienie: ocieplina
Mogę wykonać takie zawieszki na zamówienie w dowolnym kolorze.
Schemat graficzny cena:
PDF = 5,10
Wydruk = 10,10 + przesyłka
Zamówienie pod adresem: igielka.mb@o2.pl
Schemat składa się z 7 stron na których znajdują się: zdjęcie gotowych zawieszek, podzielony schemat (w tym wypadku czarno-biały), legenda kolorów (Ariadna, DMC), rozliczenie ilość krzyżyków dla każdego haftu, instrukcja zszycia.
Witam również nową czytelniczkę: Bea Betita
Moja propozycja na tegoroczne ozdoby choinkowe, czyli zawieszki.
Jest ich 12 szt. Powstawały mniej więcej od Sierpnia. Sporo czasu pochłonęło rozwiązanie sprawy zszywania. Miało być łatwe i dać odpowiedni kształt na koniec.
A teraz kilka zdjęć :)
Gwiazdka - 7x7 cm (+ zawieszka 9cm) |
Bombka (okrągła) - 6,5 x 7cm (+ zawieszka 9cm) |
Bombka (szyszka) - 5x7 cm (+ zawieszka 9cm) |
Prezent (długi) - 4x7 cm (+ zawieszka 9cm) |
Prezent (duży) - 6,5x7 cm (+ zawieszka 9cm) |
Łyżwa - 6x7 cm (+ zawieszka 9cm) |
Choinka - 7,5x7cm (+ zawieszka 9cm) |
Skarpetka - 4,5x7cm (+ zawieszka 9cm) |
Dzwonek - 5,5x7cm (+ zawieszka 9cm) |
Rękawiczka - 5x7 cm (+ zawieszka 9cm) |
Serce - 7,5x7 cm (+ zawieszka 9cm) |
Domek 7x7cm (+ zawieszka 9cm) |
Kolor - czerwony (mulina ze starych zapasów bez nazwy)
Wypełnienie: ocieplina
Mogę wykonać takie zawieszki na zamówienie w dowolnym kolorze.
Schemat graficzny cena:
PDF = 5,10
Wydruk = 10,10 + przesyłka
Zamówienie pod adresem: igielka.mb@o2.pl
Schemat składa się z 7 stron na których znajdują się: zdjęcie gotowych zawieszek, podzielony schemat (w tym wypadku czarno-biały), legenda kolorów (Ariadna, DMC), rozliczenie ilość krzyżyków dla każdego haftu, instrukcja zszycia.
Witam również nową czytelniczkę: Bea Betita
sobota, 28 września 2013
104. Niestorne nitki
Witajcie drodzy Czytelnicy :)
Pomyślałam, że skoro sama korzystam z różnych pomocy, wskazówek... podpowiedzi, to dlaczego nie podzielić się własnymi spostrzeżeniami. I tak zrodził się pomysł na zakładkę "rady nie od parady". Może okazać się, że to już wiecie, że Was nie zaskoczę, a może to wy zaskoczycie mnie innym rozwiązaniem.
Dziś będzie o mulnikach, a dokładniej o mechaceniu się ich niejednokrotnie podczas pracy. Spotkaliście się z tym? Wyszywacie sobie, a tu ni z stąd ni zowąd pojawia się "kłaczek". Nie usunięty potrafi wszyć się pomiędzy krzyżyki i na białej tkaninie rzuca się w oczy.
Jest wiele rodzajów mulin. Na Polskim rynku najczęściej spotyka się DMC lub Ariadnę. O DMC mogę powiedzieć niewiele. Wyszywałam nią zaledwie dwa razy i jestem zadowolona. Odnosząc się do tematu posta, ta mulina nie mechaciła się. Potwierdzają to również opinie użytkowników na hafciarskich forach.
Ariadna natomiast... Różnie z nią bywa. Jedna partia idzie gładko, inna już nie. I tu pomysł jak sobie z tym trochę poradzić.
Poniżej zdjęcie dwóch pasemek (po 2 nitki) muliny.
Zdjęcie ukazuje mulinę PRZED (lewa) i PO (prawa). Różnicę widać gołym okiem
Wygładzenie nitki uzyskać można z pomocą wazeliny kosmetycznej. Dostępna w każdej aptece po ok. 5zł za pojemniczek 15g.
Wystarczy nałożyć odrobinę na opuszki palców i przeciągnąć nitkę pomiędzy nimi i gotowe. Po takim zabiegu nitka jest jakby nawoskowana. Nie mechaci się i gładko sunie pomiędzy ściegami.
Wazelina nie wpływa na kolor nitki, a po ewentualnym praniu nie pozostawia śladów na tkaninie. Sprawdziłam na własnych haftach.
Spróbujcie i przekonajcie się sami.
Pomyślałam, że skoro sama korzystam z różnych pomocy, wskazówek... podpowiedzi, to dlaczego nie podzielić się własnymi spostrzeżeniami. I tak zrodził się pomysł na zakładkę "rady nie od parady". Może okazać się, że to już wiecie, że Was nie zaskoczę, a może to wy zaskoczycie mnie innym rozwiązaniem.
Dziś będzie o mulnikach, a dokładniej o mechaceniu się ich niejednokrotnie podczas pracy. Spotkaliście się z tym? Wyszywacie sobie, a tu ni z stąd ni zowąd pojawia się "kłaczek". Nie usunięty potrafi wszyć się pomiędzy krzyżyki i na białej tkaninie rzuca się w oczy.
Jest wiele rodzajów mulin. Na Polskim rynku najczęściej spotyka się DMC lub Ariadnę. O DMC mogę powiedzieć niewiele. Wyszywałam nią zaledwie dwa razy i jestem zadowolona. Odnosząc się do tematu posta, ta mulina nie mechaciła się. Potwierdzają to również opinie użytkowników na hafciarskich forach.
Ariadna natomiast... Różnie z nią bywa. Jedna partia idzie gładko, inna już nie. I tu pomysł jak sobie z tym trochę poradzić.
Poniżej zdjęcie dwóch pasemek (po 2 nitki) muliny.
Zdjęcie ukazuje mulinę PRZED (lewa) i PO (prawa). Różnicę widać gołym okiem
Wygładzenie nitki uzyskać można z pomocą wazeliny kosmetycznej. Dostępna w każdej aptece po ok. 5zł za pojemniczek 15g.
Wystarczy nałożyć odrobinę na opuszki palców i przeciągnąć nitkę pomiędzy nimi i gotowe. Po takim zabiegu nitka jest jakby nawoskowana. Nie mechaci się i gładko sunie pomiędzy ściegami.
Wazelina nie wpływa na kolor nitki, a po ewentualnym praniu nie pozostawia śladów na tkaninie. Sprawdziłam na własnych haftach.
Spróbujcie i przekonajcie się sami.
poniedziałek, 23 września 2013
103. Podziękowania
Dziś z innej beczki...
Chciałam podziękować Wam za słowa wsparcia pod ostatnim postem. Może to błahostka, ale podzieliwszy się obawami łatwiej było stawić im czoła. Dziękuję Wam!!!
* * *
Z pamiętnika...
Zabieg odbył się w piątek 20-tego w Drezdenku. Dr. Grzegorz M., który zajmował się Szymonem to wspaniały człowiek i lekarz. Uprzejmy i serdeczny. Ma również podejście do pacjentów. Szczególnie tych małych.
Procedurę objaśnił jeszcze przed zabiegiem, co myślę znacznie usprawniło całość. Po zabiegu natomiast zaglądał do Szymka przy każdej okazji sprawdzając jego stan. Co mnie osobiście zaskoczyło, to dwa tel. od samego Dr, kiedy byliśmy już w domu. Oczywiście z zapytaniem o stan zdrowia małego.
Sam Szymek do formy wrócił bardzo szybko. Już w weekend był na dworze i sprawia wrażenie jakby pobyt w szpitalu był tylko dziwnym snem...
Chciałam podziękować Wam za słowa wsparcia pod ostatnim postem. Może to błahostka, ale podzieliwszy się obawami łatwiej było stawić im czoła. Dziękuję Wam!!!
* * *
Z pamiętnika...
Zabieg odbył się w piątek 20-tego w Drezdenku. Dr. Grzegorz M., który zajmował się Szymonem to wspaniały człowiek i lekarz. Uprzejmy i serdeczny. Ma również podejście do pacjentów. Szczególnie tych małych.
Procedurę objaśnił jeszcze przed zabiegiem, co myślę znacznie usprawniło całość. Po zabiegu natomiast zaglądał do Szymka przy każdej okazji sprawdzając jego stan. Co mnie osobiście zaskoczyło, to dwa tel. od samego Dr, kiedy byliśmy już w domu. Oczywiście z zapytaniem o stan zdrowia małego.
Sam Szymek do formy wrócił bardzo szybko. Już w weekend był na dworze i sprawia wrażenie jakby pobyt w szpitalu był tylko dziwnym snem...
poniedziałek, 16 września 2013
102. Kosteczka
Witajcie drogie czytelniczki :)
Cieszę się ogromnie, że notes tak się spodobał. Dzielnie służy i nawet przechowuje już kilka pomysłów na wzory.
Odnosząc się do tytułu... oto kosteczka. Maleństwo o boku 19 mm.
Opis:
Haft - wykonany na (polskiej) kanwie 14ct
Zszycie - ścieg stosowany w biscornu
Kolor - tkanina: biała; mulina: czerwony
Wypełnienie - ocieplina
W prezencie dwa wzory na taką kosteczkę.
Wzór na kostkę - breloczek 10x10 kratek (Aida 14ct = 19 mm)
Wzór na kostkę - breloczek 15x15 kratek (Aida 14ct = 28 mm)
Na koniec trochę marudzenia :P Szczerze powiedziawszy prośba do was. W ten piątek o ile "nic nie wypadnie" jedziemy z Szymkiem do szpitala na zabieg. Usunięcie trzeciego migdałka. Jeśli ktoś miał podobne perypetie, to wie w czym problem. Chrapanie, oddychanie przez usta i anginy ciągnące się taśmowo... To tak w wielkim skrócie.
Przyznam, że kiedy szłam do szpitala ze sobą. Szłam totalnie wyluzowana. Teraz przewraca mi się w żołądku na samą myśl o moim Szymku. Czytałam o zabiegu i poznałam lekarza, ale matczynych obaw sami święci chyba nie ukoją. Tak więc tu prośba do Was o dobre myśli w stronę Szymka.
Dziękuję :)
Witam również nowe czytelniczki i dziękuje obecnym za wizyty i komentarze :)
Cieszę się ogromnie, że notes tak się spodobał. Dzielnie służy i nawet przechowuje już kilka pomysłów na wzory.
Odnosząc się do tytułu... oto kosteczka. Maleństwo o boku 19 mm.
Opis:
Haft - wykonany na (polskiej) kanwie 14ct
Zszycie - ścieg stosowany w biscornu
Kolor - tkanina: biała; mulina: czerwony
Wypełnienie - ocieplina
W prezencie dwa wzory na taką kosteczkę.
Wzór na kostkę - breloczek 10x10 kratek (Aida 14ct = 19 mm)
Wzór na kostkę - breloczek 15x15 kratek (Aida 14ct = 28 mm)
* * *
Na koniec trochę marudzenia :P Szczerze powiedziawszy prośba do was. W ten piątek o ile "nic nie wypadnie" jedziemy z Szymkiem do szpitala na zabieg. Usunięcie trzeciego migdałka. Jeśli ktoś miał podobne perypetie, to wie w czym problem. Chrapanie, oddychanie przez usta i anginy ciągnące się taśmowo... To tak w wielkim skrócie.
Przyznam, że kiedy szłam do szpitala ze sobą. Szłam totalnie wyluzowana. Teraz przewraca mi się w żołądku na samą myśl o moim Szymku. Czytałam o zabiegu i poznałam lekarza, ale matczynych obaw sami święci chyba nie ukoją. Tak więc tu prośba do Was o dobre myśli w stronę Szymka.
Dziękuję :)
Witam również nowe czytelniczki i dziękuje obecnym za wizyty i komentarze :)
środa, 4 września 2013
101. Notes z kawą
Jeśli wierzyć FB, to haft ten leżał w pudełku od Lutego tego roku. Bardzo nie lubię jak prawie skończone prace leżakują bezczynnie, a wy?
Przyznam, że koncepcja przez ten czas się nie zmieniła. Miał być notes/ szkicownik i jest. A teraz kilka zdjęć.
Przy okazji zapraszam na kawę :)
Ozdobę okładki stanowi haft z wizerunkiem kawy. Jeden z moich wzorów prezentowanych TU. Jeszcze dostępny jakby ktoś chciał.
Aby nie było zbyt pusto oprócz haftu do ozdobienia użyłam ciemnej satynowej koronkowej taśmy.
Środek (kartki) jest sklejany. Notes ma służyć jako szkicownik, więc wyrywane kartki są jak najbardziej na miejscu.
I tył.
Opis:
Tkanina: Len na metry, kolor naturalny.
Mulina: Ariadna, kolory: 1733, 1783 (650), 1771
Rozmiar zeszytu: 16x22 cm
Haft: Motyw kawy. Wykonanie przez 2 nitki wątka i 2 nitki osnowy. 2 nitki muliny.
Wykonanie takiego zeszytu zajęło mi 2 dni. Dużo czasu pochłonęło samo klejenie. Myślę jednak, że przy następnym pójdzie szybciej.
Witam serdecznie nowe obserwatorki: Małgorzata Zoltek, Alina
sobota, 31 sierpnia 2013
100. Zakładki, wzór oraz Candy na FB!
Witajcie :)
Trzy powstały migiem! No jakoś tak jedna po drugiej. Czwarta natomiast... ostatnio. Ale w końcu są wszystkie. Są również wzory. Jest i CANDY! Tym razem na FB. Na profilu Igiełki TU.
Do zdobycia jedna z prezentowanych zakładek. Zapraszam :)
A tu zbliżenie poszczególnych wzorów
Wzory wyglądają tak i są do nabycia. Proste monochromatyczne i kolorowe. Ot takie pierwsze pomysły zakładek.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam znów :)
Trzy powstały migiem! No jakoś tak jedna po drugiej. Czwarta natomiast... ostatnio. Ale w końcu są wszystkie. Są również wzory. Jest i CANDY! Tym razem na FB. Na profilu Igiełki TU.
Do zdobycia jedna z prezentowanych zakładek. Zapraszam :)
A tu zbliżenie poszczególnych wzorów
OPIS:
Wymiary : 19,5 x 5cm
Mulina : Ariadna 1652 (523), 1515 (427), 1506 (684), 1679 (579), 1544 (467)
Wymiary : 19,5 x 5cm
Mulina : Ariadna 1652 (523), 1515 (427), 1506 (684), 1679 (579), 1544 (467)
Tkanina: Aida 16ct
Kolor: Ecru
Ścieg: Półkrzyżyki
Wzory wyglądają tak i są do nabycia. Proste monochromatyczne i kolorowe. Ot takie pierwsze pomysły zakładek.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam znów :)
piątek, 30 sierpnia 2013
99. Podniesione ciśnienie i koło ratunkowe
Witam serdecznie :)
Wczorajszy dzień prawie cały został pochłonięty na pracę przy komputerze. Nie, nie robiłam wzorów. Miałam nadzieję zrobić logo dla Igiełki. Takie bardziej pasujące... bardziej profesjonalne... odpowiedniejsze niż tylko napis.
Póki co, z tej walki wyszłam z nieco podniesionym ciśnieniem, jednak bez loga. Ech...Na razie odpuszczam... Może za kilka dni wrócę do walki z programami, których nie do końca rozumiem...
W ramach relaksu podgoniłam trochę pracę nad marynistycznymi haftami i tak oto prezentuje się koło.Do końca brak mu jeszcze liny, wypełnienia białym kolorem i backstichów.
Oprócz tego udało mi się urzeczywistnić pierwszy pomysł na ozdobę BN. Dziś tyle mogę powiedzieć. Więcej, a raczej wszystkiego dowiecie się pod koniec września, kiedy to planuję pokazać wzory i hafty, które uda mi się zrobić.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam znów :*
Wczorajszy dzień prawie cały został pochłonięty na pracę przy komputerze. Nie, nie robiłam wzorów. Miałam nadzieję zrobić logo dla Igiełki. Takie bardziej pasujące... bardziej profesjonalne... odpowiedniejsze niż tylko napis.
Póki co, z tej walki wyszłam z nieco podniesionym ciśnieniem, jednak bez loga. Ech...Na razie odpuszczam... Może za kilka dni wrócę do walki z programami, których nie do końca rozumiem...
W ramach relaksu podgoniłam trochę pracę nad marynistycznymi haftami i tak oto prezentuje się koło.Do końca brak mu jeszcze liny, wypełnienia białym kolorem i backstichów.
Oprócz tego udało mi się urzeczywistnić pierwszy pomysł na ozdobę BN. Dziś tyle mogę powiedzieć. Więcej, a raczej wszystkiego dowiecie się pod koniec września, kiedy to planuję pokazać wzory i hafty, które uda mi się zrobić.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam znów :*
czwartek, 29 sierpnia 2013
98. Podkładki
Witajcie kochani :)
Wakacje prawie się skończyły... Już lada dzień dzieciaki będą szyły do szkoły. W tym i mój Szymek.
On co prawda kieruje się jeszcze do 5-latków, ale klasa jest w budynku szkoły przez co mam wrażenie powrotu w szkolne mury...
Sam Szymek jakoś tak o tym nie myśli. Rozumie, że znów zacznie się wstawanie z rana i bycie jakiś czas poza domem, ale nic sobie z tego nie robi. Pierwsze dni pokarzą jak będzie... Myślę, że będzie dobrze i tego się trzymam :)
A wracając do tematu posta. Dziś znów podkładki. Trzy różne zestawy. A oto one.
Podkładki: Kwadrat
Tkanina: Jeans + płótno w kratkę
Wymiary: 10x10 cm
Dostępność: Tylko 1 komplet (6 szt)
Tył: Jeans (z jednego kawałka)
Podkładki: Kwadrat (szachownica)
Tkanina: płótno (turkusowe) + nieokreślony gatunek (beż)
Wymiary: 12x12 cm
Dostępność: Tylko 1 komplet (6 szt)
Tył: Turkusowe płótno z wzorem (z jednego kawałka)
Podkładki: Ośmiobok
Tkanina: Zielone płótno w białe kropki
Wymiary: 10x10 cm
Witam serdecznie nową osóbkę: Nati B
Wakacje prawie się skończyły... Już lada dzień dzieciaki będą szyły do szkoły. W tym i mój Szymek.
On co prawda kieruje się jeszcze do 5-latków, ale klasa jest w budynku szkoły przez co mam wrażenie powrotu w szkolne mury...
Sam Szymek jakoś tak o tym nie myśli. Rozumie, że znów zacznie się wstawanie z rana i bycie jakiś czas poza domem, ale nic sobie z tego nie robi. Pierwsze dni pokarzą jak będzie... Myślę, że będzie dobrze i tego się trzymam :)
A wracając do tematu posta. Dziś znów podkładki. Trzy różne zestawy. A oto one.
Tkanina: Jeans + płótno w kratkę
Wymiary: 10x10 cm
Dostępność: Tylko 1 komplet (6 szt)
Tył: Jeans (z jednego kawałka)
Tkanina: płótno (turkusowe) + nieokreślony gatunek (beż)
Wymiary: 12x12 cm
Dostępność: Tylko 1 komplet (6 szt)
Tył: Turkusowe płótno z wzorem (z jednego kawałka)
Tkanina: Zielone płótno w białe kropki
Wymiary: 10x10 cm
Witam serdecznie nową osóbkę: Nati B
Subskrybuj:
Posty (Atom)