370. Komplet dla Szymona

Ostatnio ciągnie mnie maszyny i szycia. Po części jest to związane z dodatkowymi zleceniami na szycie właśnie, po części z potrzebą nauczenia się czegoś nowego. A może bardziej z potrzeby zrobienia czegoś dla mojego młodzika.

Z tej właśnie potrzeby powstał taki jesienny komplet. Czapka + komin. Na zimę będzie za cienki, ale teraz jest w sam raz.

Uszyty z dwóch warstw tkaniny. Polar minki oraz dzianina. Następny planuję już z polara. Taki typowo na zimę.

Wymiary dopasowane do użytkownika, więc nie podaję.

339. Czapka, komin i kartki

Dziś wielki misz masz ;) Przy ostatnim poście tak się spieszyłam, że zapomniałam pokazać jaką piękną kartkę na święta dostałam od Uli.
Oto ona ^_^

Aktualizacja :)
Wczoraj moją skrzynkę na listy odwiedził listonosz, a zostawił w niej trzy koperty z pięknymi kartkami od dziewczyn :D

Za kartkę dziękuję: Kasi Szczepaniak, Sylwii Murzynowskiej, Monice Sońda

Pamiętacie wcześniejszy komplet dla Szymka. Niedawno powstał nowy. W innej kolorystyce i lepiej wykonany. Komin jest węższy, a czapka nieco dłuższa. Niby 1cm, a jaka różnica. Uszy nie będą mu wystawać jak przy poprzedniej. Teraz mam poczucie, że praca jest dobrze wykonana, a dziecko będzie mieć ciepło.

Czapka i komin uszyte z połączenia dwóch dzianin (szary + pomarańczowy) oraz polaru (zgniła zieleń). Takie połączenie nie tylko fajnie wygląda, ale i daje odpowiednie ciepełko. Może na przyszły sezon Szymek da się przekonać na komplet z jakimś wzorem. W tym roku postawił na stonowaną kolorystkę.

334. Czapka, komin i miś

Witajcie drogie czytelniczki :)

Szymek jak to Szymek, czapek nosić nie potrzebuje, a wełniany komin 'gryzie'. Niewiele myśląc kupiłam kawałek granatowej bawełny... pocięłam... zszyłam gdzie trzeba i powstał taki oto komplet. Komin wymaga jeszcze zwężenia. Szyłam bez przymiarki.

A oto szczęśliwy posiadacz, nim wyszedł do szkoły. Czapkę i komin uszyłam kilka tyg. temu, ale ponieważ młodzież nigdy nie ma czasu... dziś dopiero zdjęcie ;-)

Czapka pasuje jak ulał i Szymek chętnie ją nosi. Ocieplacz zakłada, kiedy wieje. Wówczas sprawdza się najlepiej.

W planie kolejne komplety w innych kolorach. Teraz wiem, co trzeba poprawić :)

Z resztek polaru uszyłam misia. Pluszak powstał w zasadzie z ciekawości. Kusi mnie aby uszyć Szymkowi pluszowego kotka i zastanawiałam się czy podołam. Okazało się, że nie jest to takie trudne.
Szablon na misia znaleziony w necie.

Dane techniczne:
Czapka i komin na szyję - uszyte z granatowej dzianiny oraz niebieskiego polaru.