Obserwatorzy

środa, 13 listopada 2019

552. Kartki z papierowych serwetek - kurs

Witajcie,
jak pamiętacie, jakiś czas temu pokazywałam świąteczne kartki z użyciem dekoracyjnej serwetki.




 Spodobał się Wam mój pomysł i nawet pytałyście jak to zrobić. Sprawa nie jest skomplikowana, ale zamiast pisać w kóło to samo postanowiłam przygotować kurs.
A więc zaczynamy :)

Materiały: 
- papierowe serwetki (najlepiej, kiedy motyw zmieści się na całej kartce)
- bazy do kartek
- scrapy 
- kawałek brystolu do naklejenia serwetki (ja użyłam 300g)
- klej introligatorski (u mnie Magic). Nie tyle chodzi o firmę, co o jego płynność. 
- stara gazeta
- gąbka (podzieliłam na pół. Jedna część do kleju, druga do dociskania)
- talerzyk
- taśma dwustronna
- scrap z napisem (opcjonalnie)



Zaczynamy od rozdzielenia serwetek. Potrzebna nam tylko pierwsza warstwa z nadrukowanym motywem. Ja dodatkowo wcześniej pocięłam serwetkę na cztery wygodniejsze części.


Następnie połowę gąbki maczamy w kleju (tak, aby klej był na całej powierzchni gąbki) i dociskamy lekko do papieru. Trzeba pokryć całą powierzchnię brystolu. W trakcie nakładania kleju papier się wygnie, ale to nic złego.

Nałożony klej utworzy bąbelki. Wówczas lepiej widać, gdzie może jeszcze brakować.
Kolejny krok, to delikatne nakładanie serwetki. Zaczynamy od brzegu.
Uwaga! Nałożona serwetka przy próbie odklejania może się porwać.

Po przyklejeniu serwetki do brzegu zaczynamy (suchą) gąbką dociskać lekko serwetkę. Pozwoli to usunąć powietrze oraz dobrze dokleić serwetkę.


Naklejoną serwetkę dostawiany do wyschnięcia. Papier może ponownie się wygiąć.

Wysuszona serwetka gotowa jest do kolejnego etapu. Jak zauważycie powierzchnia nie jest idealnie gładka. Po wykonaniu ponad setki takich kartek stwierdziłam, że taki ich urok. 

Kartkę z serwetkę prasujemy gorącym żelazkiem (zawsze!) przez papier śniadaniowy.
Dlaczego zawsze? Ponieważ klej może nie doschnąć w pełni lub żelazko być przybrudzone, co niestety odbije się na Waszej pracy. Zostaną ślady :( 

Gotowy papier docinam do rozmiaru planowanego na kartkę.


Sklejenie wszystkich elementów, to już formalność. Ja użyłam do tego celu taśmy dwustronnej. 

I kartka gotowa :) 



Podsumowując.
Pomijając czas oczekiwania na wyschnięcie kleju, wykonanie takiej kartki, to raptem 15 min.

Jestem ciekawa Waszych kartek. Zapraszam do pochwalenia się swoimi pracami.



12 komentarzy:

  1. To fajny sposób, kilka razy już z niego korzystałam robiąc kartki. Na pewno ktoś dzięki Tobie Moniko też takie zrobi i powstaną fajne karteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe, baaardzo. Może kiedyś się pokuszę :). wyszła ekstra karteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały kurs - dziękuję :)
    Pewnie skorzystam w którymś momencie.
    Zapraszam na bajkę TUTAJ
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne kartki i dobry kursik.Nie robię kartek,wolę podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Moniu za kursik. Zastanawiałam się jak zrobiłaś te kartki. Teraz mogę popróbować sama. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam pojęcia co to scrapki, ale myślę, że bez tego czegoś, też można kartkę zrobić. Świetna alternatywa dla tych kiczowatych, które sprzedaje poczta.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł !!!!!!! Wyszła bardzo fajna karteczka .Pozdrawiam i dziękuję za kurs :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przydatny kursik. Pomysłowa karteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne, ta niebieska z bałwankami jest przesłodka. Fajny pomysł na inną technikę ozdabiania kartek

    OdpowiedzUsuń
  10. A to Ci numer! Ja w zeszłym miesiącu i również w ten wtorek robiłam karteczki z wykorzystaniem serwetki. O te: https://robotkuje-i-bloguje.blogspot.com/2019/11/kartka-z-mikoajem-z-podarunkiem.html i https://robotkuje-i-bloguje.blogspot.com/2019/10/kartka-z-mikoajem-z-dzwonkiem.html. Tylko nie prasowałam - nie wpadłam na to.

    OdpowiedzUsuń
  11. Myslalam ze kleisz serwetkę po wyschnięciu kleju bo ja żadnych zmarszczek nie widze 😊 Swietna robota 👍

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,
za czas, jaki mi poświęcasz,
za mądrość, którą się dzielisz,
za szczerość, której nie szczędzisz.