341. Kartki - Boże Narodzenie [12]

To już ostatnie kartki na zabawę organizowaną przez Ulę. Dziękuję Uli, że wpadła na taki pomysł i przez cały rok dzielnie pilnowała każdego szczegółu :) Czy będzie kolejna zabawa? W tej sprawie trzeba by zgłosić się do Uli.

Moim osobistym zdaniem takie zabawy są bardzo fajne, a wręcz potrzebne. To taki niezły kop do działania! Wymyślić coś nowego. U mnie były to wzory, których z tej okazji kilka powstało.

A teraz dość gadania, kartki czekają. Tym razem nie ma haftu. Proste kartki z obrazkami Mikołaja wykonane z papieru do pakowania prezentów. 

Kartki są proste, ale podobają mi się (co rzadko się zdarza w przypadku moich własnych prac). Ula życzyła sobie trzy elementy z poprzednich miesięcy. Wybrałam czerwony (ubranie Mikołaja), gwiazdkę (użyłam tych, które kiedyś Ula mi podarowała) oraz gałązka (ozdobiona kolorowymi perełkami/ bombkami).

Kartka powstała na bazie mojej produkcji 10,5x15 cm

340. Kartki dla Babci

Witajcie po świętach :) Mam nadzieję, że ten czas spędziłyście dobrze. Wśród kochających i ważnych dla was ludzi, w miłej atmosferze. U mnie właśnie tak było, co będzie miło wspominać do następnego razu :)

Wprawdzie dopiero minęły święta, ale nie będę czkać do ostatniej chwili. Za kilka dni styczeń, a potem dni polecą jak szalone. A przecież niedługo święto naszych babć i dziadków :) Moi co prawda nie pocieszą się już z kartki, ale inni mogą.
Z myślą o babci powstała taka oto kartka do stworzenia której użyłam prawie w całości produktów z mojego sklepu.

1. Tektura modelarska (zamiennik) dystansu. Niewypał. Za twarda.
2. Taśma dwustronna. Przyklejałam nią papier w kropki do bazy oraz scrapy do siebie.
3. Dziurkacz brzegowy
4. Klej Magic. Przydał się do przyklejenia dystansów.
5. Klej na gorąco. Niezbędny do sklejenia i przyklejenia różyczek.
6. Różyczki ze wstążki satynowej 10x10mm.
7. Kolorowy papier w białe kropki.
8. Biała baza (dwuskrzydłowa) 10,5 x 15cm
9. Scrap serwetka okrągła śr 9cm
10. Scrap serwetka z napisem
11. Moje ulubione nożyczki.


Przyznam się wam, że produkcję różyczek zainicjował właśnie tej projekt. Miałam pomysł na kartkę dla babci. Taką delikatną, subtelną i udało się!

Mam nadzieję, że mój pomysł kogoś zainspiruje do tworzenia własnych kartek.
A chętnych nabyć taką kartkę zapraszam TU.

339. Czapka, komin i kartki

Dziś wielki misz masz ;) Przy ostatnim poście tak się spieszyłam, że zapomniałam pokazać jaką piękną kartkę na święta dostałam od Uli.
Oto ona ^_^

Aktualizacja :)
Wczoraj moją skrzynkę na listy odwiedził listonosz, a zostawił w niej trzy koperty z pięknymi kartkami od dziewczyn :D

Za kartkę dziękuję: Kasi Szczepaniak, Sylwii Murzynowskiej, Monice Sońda

Pamiętacie wcześniejszy komplet dla Szymka. Niedawno powstał nowy. W innej kolorystyce i lepiej wykonany. Komin jest węższy, a czapka nieco dłuższa. Niby 1cm, a jaka różnica. Uszy nie będą mu wystawać jak przy poprzedniej. Teraz mam poczucie, że praca jest dobrze wykonana, a dziecko będzie mieć ciepło.

Czapka i komin uszyte z połączenia dwóch dzianin (szary + pomarańczowy) oraz polaru (zgniła zieleń). Takie połączenie nie tylko fajnie wygląda, ale i daje odpowiednie ciepełko. Może na przyszły sezon Szymek da się przekonać na komplet z jakimś wzorem. W tym roku postawił na stonowaną kolorystkę.

338. Kartki - Boże Narodzenie [11]

Witajcie,
przygotowuję kilka pomysłów dla was, więc dziś naprawdę bardzo krótko. Kartka z liskiem, to przedostatnia kartka na zabawę u Uli.
Ula wymyśliła, że ma być zwierzątko, ale nie rogate. Liski miałam ochotę zrobić od dawna, aż nastał ich dzień.

Lisków jest razem trzy, co by jeden się nie nudził. Na kartkę trafił najmniejszy, skulony. Tak pasował do koncepcji, a oto kartka. Same oceńcie.

Trochę strony technicznej

Kartka wykonana na bazie (dwuskrzydłowej) 13,5x13,5 cm, kol. biały. Miętowo czerwone paseczki to pocięte kawałki papieru i naklejone na biały papier. Nie miałam papieru idealnie pasującego do pomysłu, więc go zrobiłam ;)
Lisek wyszyty dwoma nitkami muliny Ariadna, kontury jedną nitką. Lisek w oprawie z wykonanych przeze mnie scrapów w kolorze złotym.

Wzór zawiera trzy liski i jest dostępny w sklepie.

Do zobaczenia na waszych blogach :)

337. Prezent od anioła

Witajcie drogie czytelniczki :)
Pod koniec listopada przyszła do mnie paczka, ale nie jak zawsze z towarami do sklepu czy materiałami do produkcji. Ta była inna. Przyszła od pewnej wyjątkowej osóbki, od Uli.

Ula chciała sprawić mi prezent z okazji urodzin, które były we Wrześniu. Niestety paczka zaginęła. Było mi żal. Było mi żal, że piękne działo Uli przepadło gdzieś w czeluściach poczty. Ale żal nie sprawi, że się odnajdzie.

Ula, jak to Ula. Solidna i sumienna osóbka przygotowała drugą paczkę i ta na szczęście dotarła cała, a kryła w sobie wiele wspaniałości. Sami zobaczcie.

W paczce była szkatułka ozdobiona decupage. W sam raz na akcesoria do szycia. Podkładki również ozdobione tą techniką. Wiele kolorowych papierów ze świątecznym motywem. Coś dla ciała ;)
Piękna karteczka z dedykacją oraz coś o czym nie mogę przestać myśleć. Album, który w pełni (od środka) zobaczycie u Uli. Album, cała jego kompozycja urzekła mnie tak, że wracam i oglądam go kiedy  tylko nadarza się okazja. To naprawdę pięknie wykonane rękodzieło i jeśli ktoś ma ochotę zapraszam do Uli.

* * *

W ostatnich tygodniach do łask wróciły porzucone pióra. Wzór wykonałam dawno i jest dostępny w sklepie. Podczas robienia wzoru wymyśliłam sobie zrobić haft, a następnie poduszkę. Teraz myślę inaczej. Wyszyć i włożyć w ramkę, ale kto wie jak to będzie w ostateczności.

W każdym razie do powrotu do piór zmobilizował mnie nowy pomysł. Pokazywane wcześniej magnesy na lodówkę z haftem. Powstały okulary i serca, to czemu nie i pióra. Mam do nich słabość. Przyznaję się.
Odpowiednio zmniejszyłam wzór i jedno po drugim zaczęły powstawać piórka. Aby duże nie poszły znów w odstawkę zdecydowałam najpierw duże potem małe i na dziś mam tyle, bo chwilowo znów leżą. Ale tylko chwilowo na czas ogarnięcia zleceń i poluzowania wieczorami z pracą.

Dziękuję za odwiedziny :) Do zobaczenia na waszych blogach :)