Kiedy stworzyłam wzory, wiedziałam, że jeden z nich wyszyję i oprawię. Ponieważ zależało mi, aby wzory trafiły szybko do sklepu, powierzyłam je testerkom, które rozprawiły się z haftami migiem.
Dla przypomnienia, dziewczyny opracowały swoje pomysły w następujący sposób.
Ja miałam inną wizję i oto ona, a przy okazji kurs, który planowałam od dawna.
* * *
Na początek hafty ;-) Swoje wyszyłam na białym lnie od Bio-Textil. Naszego rodzimego producenta.
W internecie znalazłam grafikę jajka. Dopasowałam do rozmiaru haftu, z małą nadwyżką. Wydrukowałam szablon.
Edit: Po opracowaniu haftu stwierdziłam, że lepiej byłoby dodać po 1cm na bokach. Lepiej by to wypośrodkowało haft na zawieszce.
Następnie wycięłam kształty jajek z tektury modelarskiej o grubości 1mm. Osiem szt.
Jedną stronę tektury pomalowałam klejem Magic.
Następnie dokleiłam do tkaniny stanowiącej tył oraz tej z haftem.
Przy hafcie trzeba dobrze wypośrodkować haft, aby zawieszka wyszła ładnie. Najlepiej doklejać pod światło.
Kolejny krok, to wycięcie ząbków wokoło brzegu.
Ząbki przykleiłam klejem Magic.
I osiem części gotowe :)
Następnym krokiem jest sklejenie obu połówek razem. Trzeba tu uważać, by obie części ładnie się złożyły. Powstaje widoczne połączenie, które można zamaskować w efektowny sposób.
Użyłam do tego muliny, którą wyszywałam jajka w połączeniu z białą.
W szparkę nałożyłam klej Magic. Tu przydaje się klej z aplikatorem.
Mulinę doklejałam od dołu, kierując się ku górze.
Podczas doklejania muliny lekko ją zakręcałam aby powstał taki przemienny efekt koloru.
Ponieważ zaczynałam i kończyłam klejenie na dole, na górze powstała zawieszka z muliny.
W zasadzie taki był plan ;-)
Dane techniczne:
Tkanina: len 36ct (146 ściegów/ 10cm) od Bio-Textil
Mulina: bez numeracji
Wymiary zawieszek: jajko 5,5x7,5 cm + 7cm zawieszka