Post ten planowałam na długo przed świętami. Życie potoczyło się jednak nieco innym torem i plany uległy odroczeniu. Właściwie to prawie cały grudzień był u nas odroczony, bo minął na przeganianiu chorób. Najpierw dopadło Szymona, potem mnie rozłożyło jak nigdy (nie miałam sił na FB czy jakąkolwiek pracę), później znów Szymon... :( Chorobowa sztafeta! Tylko męża oszczędziło, gdyż większość czasu spędzał w pracy nadrabiając za chorych kolegów.
Było blisko abym te święta spędziła samotnie w łóżku... Ostatecznie jednak minęły wspólnie z teściami i babcią.
* * *
Tyle tytułem wstępu i wytłumaczenia się dlaczego ostatnio mnie z Wami nie było. Wracajmy jednak do tematu głównego.
Przeglądając szafki z zapasami znalazłam sporo starej muliny bez numeracji. Spora część z tego, to mulina mojej mamy z czasów, kiedy wyszywała haftem Richelieu. Reszta, to Ariadna, która po latach wypłowiała i nie pasuje do aktualnej kolorystyki.
W każdym razie pomyślałam, że czas zrobić z tym porządek! Mogłam oczywiście wyrzucić do kosza lub kontenera na odzież, sprzedać lub oddać. Ostatecznie postanowiłam ją spożytkować!
Ponieważ kolory są jakie są, a ilość pojedynczych motków też nie jest oszałamiająca, to powstaną z nich głownie małe hafty na karteczki.
Tak wyglądają moje zalegające resztki.
Mulina w całych motkach
Mulina w nawoju przypominającym kordonek
Totalny mix! Część z tego, to był kiedyś dwumetrowy warkocz upleciony z różnych kolorów mulin. Podobno oryginalnie tak kupiony.
Dodatkowo planuję "wymienić" aktualnie nawiniętą Ariadnę. Przekonałam się, że jak za długo leży, to płowieje. Ostatnio sprawdzałam niektóre kolory z tymi świeżymi (ze sklepu) i odcienie tego samego numeru już do siebie nie pasowały idealnie.
Kochane hafciarki jeśli i Wy zmagacie się z zalegającymi resztkami zapraszam Was do uszczuplenia tychże zapasów. Wasze szafy poczują się lepiej, a Wy będziecie miały o kilka haftów więcej na kartki, zakładki lub co tam sobie wymyślicie :)
W tej zabawie nagrodą będzie satysfakcja z dobrze wykorzystanej muliny oraz powstałe dzieła.
Chętne duszyczki zapraszam do poczęstowani się banerkiem i chwalenia się swoimi pracami. Postanowiłam publikować hafty/prace każdego 15-tego dnia miesiąca. Wy wybieracie dogodny dla siebie dzień. Tu nie ma zasad :)