Witajcie moi mili. Pomęczę Was dziś kolejnym kursem jaki w ostatnim czasie zaplanowałam. Zapraszam więc do oglądania, bo zdjęć sporo:)
* * *
Na FB dostaję listy z pytaniem o to, czy o tamto odnośnie haftu. Lubię to, ponieważ dostaję szansę sprawdzenia wiedzy, jak i nauczenia się tego czego nie wiem :)
I tak już kilkakrotnie padało pytanie o to, jak zszywam breloczki. Opisywanie tego słowami zajmowało sporo czasu, a i tak nie byłam do końca pewna czy dobrze opisałam sposób. Bo wiecie, ja jestem z tych co szybciej ogarną całość patrząc na zdjęcie, stąd czasem mam kłopot z ładnym opisem :P
Po ostatnim takim liście- pytaniu postanowiłam zrobić kurs na zszywanie breloczków ze zdjęciami. Przez kilka dni nie miałam pomysłu, aż tu wpadło mi w ręce zdjęcie torebki i bum... pomysł na breloczki.
* * *
Na FB pokazywałam kilka propozycji i wybór padł na wzór, z którego powstała prezentowana poniżej torebka- breloczek.
Z pośpiechu i emocji zrobiłam obie strony takie same, ale to nie problem, bo to na razie prototyp ;-)
Dane techniczne:
Schemat: Mini torebka - breloczek
Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Kanwa plastikowa/ 14ct/ bezbarwna
Ścieg: Haft krzyżykowy (3 nitki)
Mulina: Ariadna, 3 kolory
Wymiary (haftu w cm): 2,5 x 5 (+5,5cm zawieszka)
Wymiary (w krzyżykach): 12x27
To pierwsza taki breloczek. Czy będzie więcej modeli, to zależy od Was i Waszego zdania.
* * *
K U R S - zszywanie breloczków wg Igiełki
No, to zaczynamy :)
1. Do wykonania breloczka potrzebne są dwie części, lustrzane odbicia haftu. Kontury wewnątrz haftu lepiej zrobić przed zszywaniem ;-)
2. Mając to, obcięłam kanwę z zewnątrz i w środku (taki model breloczka).
3. Zamocowałam nitkę po lewej stronie i przekłułam przez jedno oczko w rogu breloczka. Wolę zaczynać w rogu, bo później łatwiej zamocować nitkę pod koniec pracy.
Ps. zszywałam dwoma nitkami muliny.
4. Czas na drugą połowę. Obie strony stykają się lewą stroną.
5. Następnie wbijałam igłę co drugie oczko kanwy, aby powstała tzw. fastryga.
Tu lepiej widać ścieg. Kiedy po jednej stronie jest czarny ścieg, po drugiej go nie ma.
6. Ściegiem tym szyłam w około breloczka, aż do miejsca rozpoczęcia.
7. To jest moment, w którym zawracam i robię ten sam ścieg wypełniając wolne miejsca, aż do miejsca rozpoczęcia.
8. Zakończenie. I tu przydaje się zaczynanie w rogu :)
Wbijam igłę w ścieg po prawej i wyciągam ją pomiędzy kanwami.
9. Aby dobrze zamocować nitkę (bez supełków) wbijam igłę jeszcze dwa razy pomiędzy kanwę i obcinam nitkę tuż przy kanwie. Nitkę, która wystaje, delikatnie chowam między kanwy i nawet nie widać, gdzie był początek.
10. Torebka wymagała jeszcze zszywania w środku. Procedura ta sama jak wcześniej opisana.
Ostatnio wzbogaciłam breloczki o pewien dodatek wypatrzony u Justyny, znanej lepiej jako Promyk z bloga
Świat Promyka haftem malowany...
Otóż
Justynka, jakiś czas temu pokazywała breloczek własnego wykonania i
dodała, iż do środka włożyła wypełnienie (chyba pisała watę, ale głowy
nie dam!). Przyznam, że breloczek Justyny z wypełnienie wyglądał inaczej (w dobry znaczeniu)... tak jakby był 3D ;-)
Pierwszy raz wypróbowałam ten pomysł na breloczku "Wesołe autko" i porównując z płaskim SpongeBobem, autko wygląda rewelacyjnie.
11. Stąd w torebce znalazło się trochę ociepliny, którą później zaszyłam wcześniej opisywanym ściegiem.
12. Mam w domu taką długą i grubą igłę na którą nakłuwam breloczek w miejscu, gdzie chcę zrobić zawieszkę i zostawiam na jakiś czas. Następnie zakładam zawieszkę i gotowe.
Tutaj dobrze widać efekt wybrzuszenia spowodowany ociepliną w środku.
Lubię wyszywać breloczki na plastikowej kanwie m.in. za to, że jest elastyczna i nie ma szans się złamać ;-) Moim kluczom towarzyszy "Wesołe autko", które świetnie dopasowuję się do kieszeni.
W mych skromnych progach witam serdecznie :)
Asia StefańskaDziękuję za uwagę i Wasz czas. Mam również nadzieję być Wam bardziej pomocna.