Aktualnie to jedyny haft przy którym pracuję, więc mam już trochę więcej niż połowę :)
Tak było ostatnio...
Trochę późno o tym pomyślałam, ale... Pracując nad sercem pomyślałam, by przygotować kurs na wyszywanie cieniowaną muliną. Co wy na to?
Rzeczywiście przybyło. Co do kursu, nigdy takich za mało.
OdpowiedzUsuńPięknie! :)
OdpowiedzUsuńFajnie przybywa :) Co do kursu to jestem za, bo jakoś ja i mulina cieniowana nie nadajemy na tych samych falach...
OdpowiedzUsuńJak najbardziej. A serce będzie piękne! :)
OdpowiedzUsuńSuper już wygląda!!
OdpowiedzUsuńA co do kursu jestem za. Zawsze sie przyda dodatkowa wiedza :)
Ja też chętnie obejrzałabym kurs, bo muliny cieniowanej jeszcze się nie poznałam. Serduszko piękne.
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńJestem ZA!
Pięknie, ciągle do przodu...kurs się przyda....
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie! :) Pisz!...
OdpowiedzUsuńPostęp jak najbardziej widoczny, czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńSerduszko rośnie wspaniale ! A kursik fajna sprawa !
OdpowiedzUsuńPiękne cieniowane serduszko! Kursij-jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńPrzybyło i to dużo .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurs świetna sprawa i jestem za :D
OdpowiedzUsuń