Wiem, wiem testowanie ich było jeszcze w zeszłym roku i pewnie wszyscy o nim zapomnieli. Ja jako pierwsza :( Gdyby nie mój zeszyt z planem dnia, czasem nie wiedziałabym jaki mamy dzień. Skupmy się jednak na istocie dzisiejszego postu.
* * *
Dawno temu wpadłam na pomysł by zacząć robić zestawy z kanwą i muliną. Co prawda mam w ofercie zestawy, które samemu można złożyć, ale nie cieszą się taką popularnością jak zakładałam na początku. Postanowiłam spróbować z gotowymi zestawami. Tak się złożyło, że w tym czasie zrobiłam kilka wzorów, które nazwałam "Owoce jesieni".
Mogłam oczywiście sama wyszyć, ale ciekawiło mnie jak na ten pomysł zareagują inni. Na FB zrobiłam losowanie, w którym wybrałam sześć osób, do których trafiły zestawy, ze schematem, kanwą i muliną (dobraną trochę losowo). Nie wiedziałam wówczas jak dopasować ilość muliny do ilości krzyżyków. Po części testowanie miało na celu sprawdzenie, ile faktycznie potrzeba muliny na daną ilość krzyżyków. Zabrałam się do tego jednak od złej strony, ale o tym później.
Sześć zestawów, które trafiły do sześciu różnych osób.
Było na 100%, ale P. Danuta nie ma bloga i o testowaniu pisała na FB.
Przepadło gdzieś w czeluściach internetu :(
Ps. jak ktoś zauważy, to chętnie uaktualnię
* * *
Ps. jak ktoś zauważy, to chętnie uaktualnię
* * *
Anna Górska dostała dynię z wzoru nr. 2073
O testowaniu nic nie wiem :(
* * *
* * *
O testowaniu pisała TU
* * *
Cytrulina dostała jabłko z wzoru nr. 2075
O testowaniu pisała TU
* * *
Dorota Melzer dostała kukurydzę z wzoru nr. 2076
Niestety zestaw przepadł po drodze
* * *
Wioletta Cichosz dostała kasztana z wzoru nr. 2077
O testowaniu pisała TU
* * *
Podsumowując ogólnie uwagi dziewczyn na plus było: czytelny schemat, numeracja muliny. Minusem było, to co było przedmiotem dociekania. Ilość muliny. Jak zostało, to dobrze, bo znając numer można dopasować sobie do palety. Gorzej jak zabraknie. Wprawdzie, też można uzupełnić, ale nie po to płaci się za zestaw, aby czegoś brakowało, prawda?
O testowaniu pisała TU
* * *
Dorota Melzer dostała kukurydzę z wzoru nr. 2076
Niestety zestaw przepadł po drodze
* * *
Wioletta Cichosz dostała kasztana z wzoru nr. 2077
O testowaniu pisała TU
* * *
Podsumowując ogólnie uwagi dziewczyn na plus było: czytelny schemat, numeracja muliny. Minusem było, to co było przedmiotem dociekania. Ilość muliny. Jak zostało, to dobrze, bo znając numer można dopasować sobie do palety. Gorzej jak zabraknie. Wprawdzie, też można uzupełnić, ale nie po to płaci się za zestaw, aby czegoś brakowało, prawda?
Chętnych na wzory zapraszam do sklepu.
* * *
No właśnie , to bardzo ciekawe doświadczenie, tym bardziej że poza ilością. krzyżyków trzeba jeszcze dopasować do gęstości kanwy i ilości nitek jakimi się wyszywa. Wbrew pozorom to wcale nie łatwe zadanie. Więc podziwiam za skompletowanie takiego zestawu.
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz to nie wszystkie dziewczyny wywiązały się z zadania ,a to już jest przykre i nie rozumiem jak możne dostać coś za darmo i nie wywiązać się ze zobowiązania .
Pozdrawiam i czekam na wyniki testowania Aniła
i zrobiło się jesiennie :D cudowne wzory i wykonania
OdpowiedzUsuńŻałuję że nie byłam szczęściarą w wylosowaniu-polowałam na gruszkę hihi. Szkoda że dziewczyny z testowania do końca się nie wywiązały bo jak pisze Ania wyżej wypadałoby za darmowy śliczny wzór w komplecie ze wszystkim napisać coś od siebie i wyrazić opinię.
OdpowiedzUsuńWzorki są fajne i jak widac po schematach szybkie do wyszycia-mam nadzieję że kiedyś i je zakupię i wyszyję sobie do kuchni.
CzPR już mam to czas przyjdzie na owoce. Pozdrawiam:-)