Obserwatorzy

środa, 14 listopada 2018

455. Nowa maszynka do wykrawania

Witajcie moje drogie,

prowadzenie firmy nauczyło mnie kilku rzeczy m.in. szybkiego podejmowania decyzji, co daję na plus. Ostatnio stanęłam choćby przed sytuacją wymagającą szybkiej decyzji.
Dotychczas (dobre 2 lata z hakiem) pracowałam na maszynce Press Boss.


Zdjęcie z neta (moja maszynka jest rozkręcona) 


Przez ten czas sprawowała się wyśmienicie, biorąc pod uwagę, iż używałam jej do produkcji, a nie hobbystycznego użytkowania. Przyszedł jednak moment zużycia i zaczęły pojawiać się pierwsze problemy. Pękł korpus! Kto się z tym zetknął, wie, że to już po maszynce. Przez FB znalazłam Panią zajmującą się naprawą takich rzeczy. Miało to kosztować ok 200 zł (z przesyłkami).

Z pomocą przyszedł jednak małżonek, który ostatnio stał się 'Złotą rączką' w domu. Naprawia co tylko się da. Naprawił maszynkę! :D Po tej interwencji maszynka pracowała jeszcze kilka miesięcy. Pamiętajmy jednak, że to metal, a nie kość. Pękniecie się nie zrośnie. Zostało połączone płytką, która z czasem się wygięła. W konsekwencji maszynka znów odpadła. Tym razem nie było wyjścia. Mąż podjął się ponownie do niej zajrzeć. Ja jednocześnie zdecydowałam kupić drugą. W razie czego będą dwie do pracy.

Przez weekend szukałam odpowiedniej. Hmm zadanie na miarę szukania Atlantydy. Jest tego tyle, że można oszaleć. Mając jednak doświadczenie i wiedzę do czego będzie potrzebna, zadanie było nieco łatwiejsze.


Wybrałam Big shot plus. 
Maszynka dojechała i od ponad tygodnia współpracujemy. Dziś nadarza się okazja by napisać kilka słów tytułem wstępu. W planie również mam recenzję obu maszynek :)




* * *

Na zakończenie przypominam jeszcze o nowej zabawie we wspólne wyszywanie, czyli SAL z kotami. Zapisy TU 

11 komentarzy:

  1. Będziesz z niej Moniko zadowolona, ja mam od dwóch lat. dla mnie na plus, że jest aż na format A4

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam małego big shota i jestem z niego zadowolona . Co prawda płytki sie dość szybko zużywają , ale kupuje zamienniki więc daje radę. Rozumiem że plusik to format A4.
    Przyjemnej pracy, myślę , że będziesz zadowolona.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, płytki są minusem, ale reszta jest wg mnie super :)
      Tak, to jest A4

      Usuń
  3. Jestem na etapie wybierania swojej pierwszej maszynki i póki co skłaniam się najbardziej w stronę maszynki z Dp craft.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię oglądać Twojego bloga, bo jest na nim coś, czym ja się nie zajmuję, ale mi się podoba.
    Ale ta maszynka?!? Do czego to służy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zaglądasz Iwa :)
      To jest maszynka, z pomocą której powstają niektóre moje produkty np. bazy do kartek z okienkiem lub filcowe passe partout.

      Usuń
  5. Mam dostęp do obu i jakoś wolę Big Shota - chyba kwestia przyzwyczajenia

    OdpowiedzUsuń
  6. Moją pierwszą maszynkę, właśnie big shota, używałam przez 4 lata, dopiero po tym czasie rozleciały się łożyska, a i platforma była już porządnie powyginana. Zakup obu tych rzeczy kosztowałby mnie nie wiele mnie niż nowej maszynki, więc kupiłam drugą. A w starej maż mi łożyska wymienił i jest na "w razie czego". Formatu A4 to Ci zazdroszczę, ja mam ta małą ale i tak jestem z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W ogóle się na tym nie znam i nie miałam z nimi kontaktu. Nie mniej kupiłam stempelki silikonowe z wykrojnikiem i teraz się zastanawiam jak go używać :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,
za czas, jaki mi poświęcasz,
za mądrość, którą się dzielisz,
za szczerość, której nie szczędzisz.