Aktualnie to jedyny haft przy którym pracuję, więc mam już trochę więcej niż połowę :)
Tak było ostatnio...
Trochę późno o tym pomyślałam, ale... Pracując nad sercem pomyślałam, by przygotować kurs na wyszywanie cieniowaną muliną. Co wy na to?
Obserwatorzy
Strony
Szukaj na tym blogu
środa, 29 kwietnia 2015
niedziela, 26 kwietnia 2015
231. Współpraca oraz nowe wzory
Witajcie drogie czytelniczki :) Nastała upragniona wiosna. Radość z tej okazji jak najbardziej słuszna. Mnie np. bardzo ta pora roku cieszy. Drzewa kwitną... ptaszki ćwierkają, a energia do pracy jakby podwójna :)
Jednak nie chciałam dziś zachwalać wyłącznie Wiosny. Chciałam opowiedzieć o wspaniałych dziewczynach, które zdecydowały się wesprzeć Igiełkę swoimi talentami :)
A było to tak... Tydzień temu Szymon trafił na 4 dni do szpitala. Wiecie co to oznacza. Dni bez życia... bez wyszywania... bez odpoczynku. Pierwszą noc byłam przy nim... podsypiając na krześle. Jaka była jakość tego snu opowiadać nie będę. W każdym razie w niedogodności narodził się pomysł!
Jak wiecie od dawna prowadzę Igiełkę i mam nadzieje uczynić z niej prawdziwy sklep, taki z rękodziełem i dodatkami doń i kilkoma innymi rzeczami... Aby zbliżyć się choć o krok, siedzę od rana do nocy nad wzorami i haftami. Same wiecie, że wyszycie haftu zajmuje znacznie więcej czasu niż wykonanie wzoru. Ile w końcu można zrobić dwoma rękoma? I tu zrodził się pomysł! A może by tak poprosić o pomoc? Szalony, co nie?!
Wahałam się kilka dni bijąc się z myślami, ale w końcu zwyciężyła odwaga i na FP Igiełki napisałam, że poszukuję osób do współpracy. Reakcja dziewczyn była natychmiastowa, czym dosłownie wprawiły mnie w osłupienie. Tego się nie spodziewałam! I tak, jeszcze tego samego dnia powstała grupa, do której zaprosiłam zainteresowane dziewczyny. Następnie pokazałam posiadane obecnie wzory i każdy brała, co jej pasowało.
Wierzę w kreatywność dziewczyn! Stąd jedna z zasad mówi, że to one decydują co zrobią z haftem i często też jaką muliną i kolorami go wykonają.
Nie zawiodłam się :) Po kilku dniach od przesłania wzorów otrzymałam pierwsze zdjęcia wyszytych haftów, a następnie już zagospodarowanych. Jakie to hafty i kto je wykonał, zobaczcie jeśli jeszcze nie widzieliście.
Dziś prezentuję prace trzech dziewczyn. Te akurat ukończone. Na temat ich wykonania możecie poczytać na blogach.
Jednak nie chciałam dziś zachwalać wyłącznie Wiosny. Chciałam opowiedzieć o wspaniałych dziewczynach, które zdecydowały się wesprzeć Igiełkę swoimi talentami :)
A było to tak... Tydzień temu Szymon trafił na 4 dni do szpitala. Wiecie co to oznacza. Dni bez życia... bez wyszywania... bez odpoczynku. Pierwszą noc byłam przy nim... podsypiając na krześle. Jaka była jakość tego snu opowiadać nie będę. W każdym razie w niedogodności narodził się pomysł!
Jak wiecie od dawna prowadzę Igiełkę i mam nadzieje uczynić z niej prawdziwy sklep, taki z rękodziełem i dodatkami doń i kilkoma innymi rzeczami... Aby zbliżyć się choć o krok, siedzę od rana do nocy nad wzorami i haftami. Same wiecie, że wyszycie haftu zajmuje znacznie więcej czasu niż wykonanie wzoru. Ile w końcu można zrobić dwoma rękoma? I tu zrodził się pomysł! A może by tak poprosić o pomoc? Szalony, co nie?!
Wahałam się kilka dni bijąc się z myślami, ale w końcu zwyciężyła odwaga i na FP Igiełki napisałam, że poszukuję osób do współpracy. Reakcja dziewczyn była natychmiastowa, czym dosłownie wprawiły mnie w osłupienie. Tego się nie spodziewałam! I tak, jeszcze tego samego dnia powstała grupa, do której zaprosiłam zainteresowane dziewczyny. Następnie pokazałam posiadane obecnie wzory i każdy brała, co jej pasowało.
Wierzę w kreatywność dziewczyn! Stąd jedna z zasad mówi, że to one decydują co zrobią z haftem i często też jaką muliną i kolorami go wykonają.
Nie zawiodłam się :) Po kilku dniach od przesłania wzorów otrzymałam pierwsze zdjęcia wyszytych haftów, a następnie już zagospodarowanych. Jakie to hafty i kto je wykonał, zobaczcie jeśli jeszcze nie widzieliście.
Dziś prezentuję prace trzech dziewczyn. Te akurat ukończone. Na temat ich wykonania możecie poczytać na blogach.
Pierwsze hafty przysłała Ula Kułak - http://kulskowo.blogspot.com/
Wzór nr: 1008. - Gwiazdki
Następną propozycję nadesłała
Ania Dębek - http://anja-mojepasje.blogspot.com/
Wzór nr: 1007. - Serce i klucz
Inna wersja wzoru "Serce i klucz" w wykonaniu Sylwii, w postaci magnesu na lodówkę
Sylwia Murzynowska Kot - http://rudamamaijejpasje.blogspot.com/
Sylwia Murzynowska Kot - http://rudamamaijejpasje.blogspot.com/
Wzór nr. 210. - Serce i klucz
Inne prace wykonane na podstawie wzorów od Igiełki można zobaczyć w albumie na FB
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.794336473961209.1073741848.125058864222310&type=3
* * *
Pod koniec tygodnia udało mi się skończyć również kolosa. Największy z dotychczas wykonanych wzorów.
W planach mam jeszcze wykonanie wersji niebieskiej i fioletowej, a następnie wyszycie.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.794336473961209.1073741848.125058864222310&type=3
* * *
Pod koniec tygodnia udało mi się skończyć również kolosa. Największy z dotychczas wykonanych wzorów.
W planach mam jeszcze wykonanie wersji niebieskiej i fioletowej, a następnie wyszycie.
Wzór nr: 1009. - Orchidea
Wymiary haftu (po wyszyciu): 38x34 cm
Wymiary haftu (w krzyżykach): 480x430
Ilość kolorów: 27
Kolorystyka muliny: DMC
Wymiary haftu (w krzyżykach): 480x430
Ilość kolorów: 27
Kolorystyka muliny: DMC
środa, 22 kwietnia 2015
niedziela, 12 kwietnia 2015
229. Kwiaty jednej godziny [14] koniec!
Witajcie dziewczyny! Witajcie zarówno stałe bywalczynie jak i nowe duszyczki, które tu trafiły i chciały zostać :)
Każda godzina/ kwiat z osobna... po kolei.
Środek...
Na koniec całość. Dziś jeszcze w wirtualnej ramce.
* * *
Ostatni krzyżyk został postawiony w sobotę rano. Cóż to była za radość! Nie sposób opisać, dlatego dziś ograniczę się do zdjęć i szybkiego podsumowania. Każda godzina/ kwiat z osobna... po kolei.
Środek...
Na koniec całość. Dziś jeszcze w wirtualnej ramce.
Dane techniczne:
Haft z wzoru: 185. - Kwiaty jednej godziny
Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Aida/ 20ct/ ecru
Ścieg: haft krzyżykowy (1 nitka), backstiche (1 nitka)
Haft z wzoru: 185. - Kwiaty jednej godziny
Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Aida/ 20ct/ ecru
Ścieg: haft krzyżykowy (1 nitka), backstiche (1 nitka)
Mulina: Ariadna (13 kolorów)
Wymiary (haftu w cm): 45x44
Wymiary (w krzyżykach): 245x240
środa, 8 kwietnia 2015
228. Serce [2]
Tak prezentuje się serce po dziewięciu godzinach pracy :) Praca przyspieszy jak tylko skończę Kwiaty jednej godziny.

wtorek, 7 kwietnia 2015
227. Breloczki z kartami
Witam po świątecznym urlopie:) Spędziliście miło ten czas z rodziną? U nas tak właśnie było... miło i rodzinnie. Lubię od czasu do czasu takie dni, kiedy nie trzeba za bardzo gotować, bo wszystko przygotowane kilka dni wcześniej... za to kilka dni wcześniej szał w kuchni :P
No, ale chyba najwyższy czas wrócić do rzeczywistości i skupić na ważnych planach...
No, ale chyba najwyższy czas wrócić do rzeczywistości i skupić na ważnych planach...
* * *

Choć głównie pracuję nad Kwiatami jednej godziny, sercem... oraz
wzorami, to w międzyczasie zdecydowałam się jeszcze na małe hafciki.
Zatraciłam się chyba w breloczkach, bo nie mogę się od nich oderwać. Co rusz przychodzi mi do głowy jakiś pomysł na wzór. Dziś prezentacja jednego ze zrealizowanych. Coś dla miłośników karcianych gier...
Na początek 4 Asy
Na początek 4 Asy
Dane techniczne:
Haft: Breloczki z wzoru nr. 208. - 4 Asy
Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Aida/ 20ct/ biały
Ścieg: haft krzyżykowy (1 nitka), backstiche (1 nitka)
Haft: Breloczki z wzoru nr. 208. - 4 Asy
Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Aida/ 20ct/ biały
Ścieg: haft krzyżykowy (1 nitka), backstiche (1 nitka)
Mulina: Ariadna (4 kolory)
Wymiary (haftu w cm): 2,3x3,5 cm
Wymiary (w krzyżykach): 18x28
* * *
Drugie breloczki powstały z czystej ciekawości... jak będą prezentować się same symbole/ kolory kart.
Drugie breloczki powstały z czystej ciekawości... jak będą prezentować się same symbole/ kolory kart.
Dane techniczne:
Haft: Breloczki z wzoru nr. 209. - Karciane symbole
Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Aida/ 18ct/ biały
Ścieg: haft krzyżykowy (2 nitki)
Haft: Breloczki z wzoru nr. 209. - Karciane symbole
Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Aida/ 18ct/ biały
Ścieg: haft krzyżykowy (2 nitki)
Mulina: Ariadna (2 kolory)
Wymiary (haftu w cm): 2,5x2,5 cm
Wymiary (w krzyżykach): 16x16
wtorek, 31 marca 2015
226. Serce [1]
Kwiaty jednej godziny zbliżają się ku końcowi, a więc czas pomyśleć o czymś nowym :)
Wzór, jak widać prosty i jednokolorowy. Początkowo rozważałam wyszycie na lnie jako obrazek w ramkę. Ostatecznie powstanie poduszka... tzn. dwie poduszki w dwóch kolorach cieniowaną muliną.
Odwiedziny u Ignezji (Agnieszki) sprawiły, iż nieznacznie zmodyfikowałam plan. Początkowo oba serca miały być wyszyte poziomo. Teraz... czerwone będzie poziomo, szare pionowo.
Już się palę do tego zadania, więc czym prędzej siadam do Kwiatów..., aby je skończyć.
Ps. ze względu na święta odsłona Kwiatów jednej godziny będzie opóźniona o tydzień. Kto wie... może to będzie już ta ostatnia.
Wzór, jak widać prosty i jednokolorowy. Początkowo rozważałam wyszycie na lnie jako obrazek w ramkę. Ostatecznie powstanie poduszka... tzn. dwie poduszki w dwóch kolorach cieniowaną muliną.
Odwiedziny u Ignezji (Agnieszki) sprawiły, iż nieznacznie zmodyfikowałam plan. Początkowo oba serca miały być wyszyte poziomo. Teraz... czerwone będzie poziomo, szare pionowo.
Już się palę do tego zadania, więc czym prędzej siadam do Kwiatów..., aby je skończyć.
Ps. ze względu na święta odsłona Kwiatów jednej godziny będzie opóźniona o tydzień. Kto wie... może to będzie już ta ostatnia.
niedziela, 29 marca 2015
225. Kwiaty jednej godziny [13]
Witajcie drogie czytelniczki :)
Ciesze się, że podobało się wam uprzednio pokazywane biscornu. Dziękuję również za ciekawe spostrzeżenia z waszej strony. Jaglana zasugerowała, by spokojniej przeciągać nitkę. Trafiła tym w sedno. Często człowiek nie zwraca na coś uwagi, póki ktoś inny nie zauważy ;-)
Niemniej temat pozostaje otwarty, a ja będę szukać dalej odpowiedzi.
Ciesze się, że podobało się wam uprzednio pokazywane biscornu. Dziękuję również za ciekawe spostrzeżenia z waszej strony. Jaglana zasugerowała, by spokojniej przeciągać nitkę. Trafiła tym w sedno. Często człowiek nie zwraca na coś uwagi, póki ktoś inny nie zauważy ;-)
Niemniej temat pozostaje otwarty, a ja będę szukać dalej odpowiedzi.
* * *
Dziś z racji niedzieli kolejna odsłona kwiatowego zegara. Do końca pozostało już tylko kilka kolorów :)środa, 25 marca 2015
224. Testy na farbowanej mulinie i biscornu
Witajcie, piszę ten post drugi raz. Jak się okazało poprzednią wersję usunęłam zamiast opublikować... Chyba przeziębienie przyćmiło normalne myślenie bardziej niż sądziłam... ale postanowiłam kiedyś, że drobne przeszkody nie powstrzymają mnie w drodze do celu, więc...
* * *
Jakiś czas temu TU
pokazywałam własnoręcznie pofarbowaną mulinę. Jest to mulina Ariadna
(pierwotnie biała) pofarbowana na sześć kolorów, farbami do tkanin z
motylkiem. Tak wyglądała po nawinięciu na tekturki.
Jednym z moich życiowych marzeń i celów jest zaoferować haftującym osobom farbowaną mulinę. Zanim jednak dostąpię tego zaszczytu chcę nabrać doświadczenia w tej materii. Bubli sprzedawać nie zamierzam!
Początkowo mulinę chciałam wypróbować na dużym projekcie, który zacznę za kilka dni. Ostatecznie zdecydowałam się na coś mniejszego... igielnik. Mogłam oczywiście zrobić kilkanaście krzyżyków ot tak i zacząć testować, ale nie było by tak fajnie :)
Tak więc przedstawiam pierwszą część igielnika, który powędrował do testowania.
Ze względu na pomarańczowe linie pomocnicze haft na początku poszedł do prania w czystej letniej wodzie. Linie zniknęły po kilku minutach.
Wygnieciona kanwa nie wygląda zbyt dobrze... więc małe prasowanie.
Nie oczekiwałam, by w czystej wodzie kolor (farby) puścił, ale na wszelki wypadek obejrzałam kanwę z każdej strony. Zero farbowania!
Podobno żadne plamy mu nie straszne... czas na odplamiacz do kolorów. Marki odplamiacza nie będę podawać, bo to nie reklama.
Hafcik moczył się ok 4 godz... Tak trochę mi się zapomniało :P
Uprasowany, co by lepiej się prezentował. Żadnych plam od farby, za to jakby kanwa lekko wybielała :)
Po testach na pierwszej części, zaraz powstała druga. Tą również zostawiłam na jakiś czas w odplamiaczu, tak dla potwierdzenia.
Tu natomiast całe biscornu. Efekt końcowy bardzo mi się podoba :) Ale z przyjemnością poznam i wasze zdanie zarówno odnośnie farbowanej muliny jak i powstałego biscornu.
Dane techniczne:
Haft: Igielnik (biscornu)
Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Aida/ 16ct/ biały
Ścieg: haft krzyżykowy (2 nitki)
Haft: Igielnik (biscornu)
Projekt i wykonanie: Monika Blezień
Tkanina/ gęstość/ kolor: Aida/ 16ct/ biały
Ścieg: haft krzyżykowy (2 nitki)
Mulina: własnoręcznie farbowana Ariadna
Wymiary (haftu w cm): 7,5 x 7,5 cm
Wymiary (w krzyżykach): 50x50
Podsumowanie:
Farbowanie: Po wcześniejszych przygodach z farbowaniem muliny PND, stwierdzam że Ariadna przyjęła kolor rewelacyjnie. Oczywiście po kilku wstępnych płukaniach część koloru zeszła, ale na szczęście tylko w trakcie tego procesu. Po wysuszeniu, wyszyciu i ponownym praniu gotowego haftu, okazało się, iż kolor zatrzymał się na obecnym poziomie i już się nie zmieniał. Wg mnie, to bardzo dobra wiadomość.
Wyszywanie: Na tym etapie pojawił się spory minus. Jak wiadomo mulina po pewnym czasie przeciągania pomiędzy ściegami przeciera się... jedna szybciej inna wolniej. Czytałam, iż to "częściej" dotyczy Ariadny. Pracuję nią i mogę to potwierdzić. Mechaci się dość szybko i potrafi niespodziewanie przerwać, nawet przy krótkich kawałkach.
Wracając do farbowanej nitki, przerywała się jakby dwa razy częściej niż normalnie. Aby w ogóle skończyć haft wyszywałam bardzo krótkimi kawałkami.
Zastanawiam się jak po farbowaniu będzie zachowywać się DMC, oraz jak wzmocnić farbowaną nitkę, aby nie rwała się tak często? Jeśli macie jakieś sugestie z własnych doświadczeń, zapraszam do pisania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)