ponieważ przesyłki już dotarły mogę pokazać co dziewczyny otrzymały w ramach podziękowania za udział w moim Salu z Magią róż.
* * *
Druga sprawa, mniej miła, to decyzja o zakończeniu drugiego Salu Z kotami i psami.
Przyznaję, że uległam sugestii FB euforii i spodziewałam się dużego zainteresowania. Wyszło tak, że ostatecznie podjęłam decyzję o jego zakończeniu.
Chęć zabawy deklarowało wiele osób. Dołączyło cztery. W Styczniu powstały dwa hafty. Klapa...
Ponieważ jednym z warunków zabawy było zakupienie wzoru, deklaruję oddanie należności za zakup.
Przy kolejnym Salu zastanowię się dwa razy :)
Druga sprawa, mniej miła, to decyzja o zakończeniu drugiego Salu Z kotami i psami.
Przyznaję, że uległam sugestii FB euforii i spodziewałam się dużego zainteresowania. Wyszło tak, że ostatecznie podjęłam decyzję o jego zakończeniu.
Chęć zabawy deklarowało wiele osób. Dołączyło cztery. W Styczniu powstały dwa hafty. Klapa...
Ponieważ jednym z warunków zabawy było zakupienie wzoru, deklaruję oddanie należności za zakup.
Przy kolejnym Salu zastanowię się dwa razy :)
Moniko dziękuję pięknie za prezencik i za Magię róż , worek był super.
OdpowiedzUsuńPrzykro, mi że drugi Sal nie wypalił. Tak to już bywa, chęci czasem większe niż możliwości.
Pozdrawiam
Kocioł smutne miauuu... Nadal wypatruj moich kotów.
OdpowiedzUsuńMiłą niespodziankę zrobiłaś uczestniczkom zabawy :) Ogrom tych zabaw na blogach i FB. Nie ma się co dziwić, że czasu nie starcza na udział we wszystkich, nawet jeśli się podobają.
OdpowiedzUsuńOj już nie pamiętam kiedy trzymałam w rękach igłę do haftu ;( przy małym urwisie ciężko znaleźć czas na wszystko ;(
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłą niespodziankę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTytuł mnie przeraził na całego. Piękne rzeczy otrzymały dziewczyny. Przykro mi, że druga zabawa nie wypaliła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. <3
Dziękuję za piękną niespodziankę.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że zabawa nie wypaliła. Niestety dziś ludzie najpierw coś piszą a potem, jak przychodzi do realizacji to zaczynają się schody...
dziekuję za niespodziankę
OdpowiedzUsuńMonia bez takich tytułów posta poproszę :).
OdpowiedzUsuńFajne upominki przygotowałaś dla dziewczyn :).
Drobne hafty to ja tylko lubię oglądać. Praca zawodowa dostarcza mi sporo emocji i dlatego nie lubię przygotowywać się do nowych wyzwań.
OdpowiedzUsuńAle kotów szkoda.
Bardzo fajne upominki powędrowały do dziewczyn. Szkoda, że ten drugi sal nie wypalił. Nie martw się, pewnie ktoś i tak dokończy Twoje kotki. Ja w tamtym roku wyszywałam tulipany i okazało się ,że do końca wytrwałam tylko ja i organizatorka salu :) Pozdrawiam Moniu serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajne nagrody za wspólną zabawę przygotowałaś.
OdpowiedzUsuńCo do drugiego SAL-u to wielka szkoda ale pewnie dziewczyny, które podjęły się zabawy i tak dokończą wyszywać kotki. Chyba za dużo różnych zabaw pojawiło się w jednym czasie na blogach i grupach, stąd taki efekt.
Miłego weekendu :)
wielbiam małe hafciki. Szkoda, że nie wyszło z tym Salem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńszkoda :( ale moje kotki dalej będą powstawały :)
OdpowiedzUsuń